Dokument oznaczony symbolem „S-1” przedstawia pełny obraz finansowy spółki udostępniającej aplikację pozwalającą zamawiać przejazdy. Uber został założony 10 lat temu, a w ciągu ostatnich trzech lat odnotował bardzo szybki wzrost. Z dokumentów wynika jednak, że Uber jest bardzo daleko od osiągnięcia zysku. Firma zaznacza, że spodziewa się znacznego wzrostu kosztów operacyjnych w najbliższym czasie oraz że może nie osiągnąć rentowności.
W 2018 r. Uber miał przychody na poziomie 11,3 mld USD, co stanowi wzrost o około 42 proc. w porównaniu z 2017 r., jednak jest to poniżej dynamiki 106 proc. osiągniętej rok wcześniej.
Uber po raz pierwszy podał konkretne dane na temat liczby użytkowników korzystających z jego usług. Dają one obraz skali działalności firmy – na koniec 2018 r. liczba aktywnych użytkowników w ujęciu miesięcznym wynosiła 91 mln. Dane odnoszą się zarówno do użytkowników aplikacji przewozowej, jak i Uber Eats, w której można zamawiać jedzenie z dowozem. Oznacza to wzrost o 33,8 proc. w porównaniu z 2017 r., jednak rok wcześniej wzrost wynosił 51 proc.
Mimo że baza użytkowników Ubera obejmuje klientów korzystających nie tylko z usług przewozowych, jest ona pięciokrotnie wyższa od liczby aktywnych użytkowników jego rywala – Lyfta, który zadebiutował na giełdzie pod koniec marca.
Cena akcji Lyfta zamknęła się w czwartek na poziomie 61,01 USD, czyli o 15 proc. poniżej ceny ustalonej podczas IPO. Doprowadziło to do ochłodzenia nastrojów wokół innych startupów technologicznych, które zamierzają zadebiutować na giełdzie.