Salwy Roubiniego na wojnie z walutami cyfrowymi

Nouriel Roubini, profesor New York University, zaciekły przeciwnik bitcoina i spółki, znowu przypuścił atak i to w obecności setek ich entuzjastów. Co więcej bardzo mu zależy, aby dowiedział się o tym cały świat.

Publikacja: 03.07.2019 09:51

Nouriel Roubini, profesor New York University

Nouriel Roubini, profesor New York University

Foto: Bloomberg

Szef firmy Roubini Macro-Associates wezwał Arthura Hayesa, prezesa i współzałożyciela giełdy BitMEX do upubliczniena zapisu wideo ich debaty podczas Asia Blockchain Summit w Taipei, stolicy Tajwanu. Hayes, jak wskazuje Bloomberg, kontroluje prawa do tego nagrania i fragmenty dyskusji zamierza upublicznić w późniejszym terminie.

W każdym razie już wiadomo, że Roubini wykorzystał ostatnie skandale w branży krypto walut, by skrytykować technologię, poziom bezpieczeństwa oraz brak łatwego dostępu.

Hayes przyznał, że rynek kryptowalut ma swoje słabości, ale udostępnia wartościowe usługi tym, którzy chcą uniknąć rządowych regulacji i nadzoru.

- Ludzie uwielbiają spekulację – przekonywał Hayes podkreślając, że próbuje stworzyć im możliwość czynienia tego w sposób bezpieczny.

Ostatnia skrajna zmienność notowań bitcoina przyprawiła wielu inwestorów o ból głowy. Po tym jak kurs bitcoina zbliżył się do 14 tys. dolarów w ciągu kilku dni zjechał poniżej 10 tys. dolarów.

Jednak dzisiaj, jak się wydaje, najpopularniejsza waluta cyfrowa znalazła wsparcie i w Hongkongu jej cena kształtowała się na poziomie około 11,3 tys. USD

Gospodarka światowa
Amerykański PKB spadł w pierwszym kwartale
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Volkswagen odnotował 37-proc. spadek zysku w pierwszym kwartale
Gospodarka światowa
PKB strefy euro wzrósł o 0,4 proc.
Gospodarka światowa
Chiny zniosły cło na amerykański surowiec. Ale nie chcą się przyznać
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Globalny szef international w Citi: na świecie będzie coraz mniej wolnego handlu
Gospodarka światowa
Czy DOGE rzeczywiście „ciął piłą łańcuchową” wydatki budżetowe?