Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Tegoroczna nagroda, przyznana po raz 51., pod wieloma względami jest wyjątkowa. Esther Duflo jest dopiero drugą kobietą, która otrzymała to najbardziej prestiżowe wyróżnienie w dziedzinie ekonomii, powszechnie nazywane ekonomicznym Noblem i przyznawanym tak jak inne Noble przez Królewską Szwedzką Akademię Nauk. Jako pierwsza w 2009 r. zaszczytu tego dostąpiła specjalizująca się w ekonomii politycznej Elinor Ostrom. Podobnie jak większość zdobywców nagrody Banku Szwecji, szczyt kariery naukowej miała wtedy już dawno za sobą (zmarła w 2012 r.). Tymczasem żaden z trzech tegorocznych laureatów nie ukończył jeszcze 60 lat. Żaden spośród 84 zdobywców Nobla w dziedzinie ekonomii nie był młodszy niż Duflo, która ma dopiero 46 lat. Na tym nie koniec. Choć wszyscy troje pracują w USA – Duflo i Banerjee, którzy od 2015 r. są małżeństwem, wykładają w MIT, Kremer na Harvardzie – tylko ten ostatni jest Amerykaninem. Duflo pochodzi z Francji, jej mąż z Indii.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Mimo że w tym miesiącu amerykański rynek akcji osiągnął rekordowe poziomy, widać oznaki, że ten rajd traci impet. Indeks S&P 500 nie odnotował od 17 sesji ruchu o 1 proc. w żadnym kierunku, co stanowi najdłuższy okres względnego spokoju od grudnia.
Wiele firm spoza branży bankowej nagle ubiega się o nowe amerykańskie zezwolenia na prowadzenie działalności bankowej, od producentów samochodów General Motors i Stellantis po firmy kryptowalutowe Circle i Ripple.
Obniżka stóp procentowych jest w lipcu niemal wykluczona, a we wrześniu niepewna. Biały Dom chce, by Fed wrócił do luzowania polityki pieniężnej i straszy, że pozbawi szefa banku centralnego jego stanowiska.
- W obliczu tak nieubłaganego punktu zwrotnego, jakim jest obecna zmiana demograficzna, trzeba działać – apeluje Stefano Scarpetta, dyrektor ds. Zatrudnienia, Pracy i Spraw Socjalnych w OECD.
Ceny producentów w Niemczech spadły w czerwcu o 1,3 proc. w ujęciu rok do roku, po spadku o 1,2 proc. w maju, zgodnie z oczekiwaniami rynku. Był to czwarty z rzędu miesiąc spadku cen, najgłębszy od września.
Rada Unii Europejskiej (UE) przyjęła 18. pakiet sankcji wobec Rosji. To najmocniejsze z dotychczasowych uderzeń w interesy Kremla. Obejmuje sankcje na rosyjską ropę, jej nabywców, banki i setkę tankowców z tzw. floty cieni.