Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Hiszpański premier Pedro Sanchez cieszy się, że udało mu się stworzyć rząd. Cena za poparcie będzie jednak duża.
Inwestorzy z rynku długu muszą być wielkimi optymistami, bo rentowność hiszpańskich obligacji wciąż jest zadziwiająco niska jak na kraj, w którym po raz pierwszy od lat 30. powstał rząd z udziałem radykalnej lewicy (otwarcie odwołującej się do komunistycznych tradycji i mającej wiele ciepłych słów na temat wenezuelskiego modelu gospodarczego). A może to nie tyle optymizm, ile skutki tego, że spora część rynków obligacji państw ze strefy euro została „znacjonalizowana" przez Europejski Bank Centralny? Póki pieniądze z EBC są pompowane na rynek, a inwestorzy mają pewność, że ten bank „zrobi wszystko, co możliwe", by zdusić wszelkie kryzysy w zarodku, hiszpańskie papiery dziesięcioletnie mogą nadal mieć bardzo niskie rentowności (były one w zeszłym tygodniu mniejsze niż 0,5 proc.). Nowy hiszpański rząd może być w wyniku tego bardziej skłonny do przeprowadzania eksperymentów, które mogą się później odbić czkawką gospodarce.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Prezydent Donald Trump i jego doradcy ekonomiczni planują historyczną sprzedaż akcji Fannie Mae i Freddie Mac, dwóch państwowych gigantów hipotecznych. To drugie podejście prezydenta USA do prywatyzacji obu spółek.
Produkcja przemysłowa Niemiec spadła w czerwcu do najniższego poziomu od czasu pandemii w 2020 r., przedłużając ubiegłoroczne spadki na tle słabnącego popytu zagranicznego i rosnącej konkurencji ze strony Chin. Eksport zaś wzrósł bardziej niż oczekiwano.
Bank Anglii obniżył główną stopę procentową o 25 pb. do poziomu 4 proc. Jego decyzja była zgodna z oczekiwaniami analityków.
Administracja prezydenta szykuje rozporządzenie nakazujące śledztwo w sprawie instytucji, które zamykały konta klientów z przyczyn politycznych.
Akcje wehikułu inwestycyjnego stworzonego przez jednego z największych guru inwestorów giełdowych radziły sobie w ostatnich trzech miesiącach najgorzej od czasu wczesnego etapu pandemii.
Wzrost sprzedaży detalicznej wzmacnia przekonanie, że strefa euro pozostaje odporna na niepewność handlową dzięki ożywieniu konsumpcji krajowej.