Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Hiszpański premier Pedro Sanchez cieszy się, że udało mu się stworzyć rząd. Cena za poparcie będzie jednak duża.
Inwestorzy z rynku długu muszą być wielkimi optymistami, bo rentowność hiszpańskich obligacji wciąż jest zadziwiająco niska jak na kraj, w którym po raz pierwszy od lat 30. powstał rząd z udziałem radykalnej lewicy (otwarcie odwołującej się do komunistycznych tradycji i mającej wiele ciepłych słów na temat wenezuelskiego modelu gospodarczego). A może to nie tyle optymizm, ile skutki tego, że spora część rynków obligacji państw ze strefy euro została „znacjonalizowana" przez Europejski Bank Centralny? Póki pieniądze z EBC są pompowane na rynek, a inwestorzy mają pewność, że ten bank „zrobi wszystko, co możliwe", by zdusić wszelkie kryzysy w zarodku, hiszpańskie papiery dziesięcioletnie mogą nadal mieć bardzo niskie rentowności (były one w zeszłym tygodniu mniejsze niż 0,5 proc.). Nowy hiszpański rząd może być w wyniku tego bardziej skłonny do przeprowadzania eksperymentów, które mogą się później odbić czkawką gospodarce.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Indeks Zaufania Konsumentów Uniwersytetu Michigan spadł we wrześniu do 55,4, w porównaniu z 70,1 rok temu. A wsk...
Wydatki konsumpcyjne w USA wzrosły w sierpniu bardziej niż oczekiwano, co pozwoliło utrzymać stabilną gospodarkę...
Dziennikarskie śledztwo wykazało, że Izrael wykorzystuje technologię Microsoftu do masowej inwigilacji Palestyńc...
Liczba Amerykanów składających nowe wnioski o zasiłek dla bezrobotnych spadła w zeszłym tygodniu, ale rynek prac...
Rok 2024 był rekordowy pod względem wartości aktywów finansowych gospodarstw domowych – wzrosły o 8,7 proc. Na k...
Dług publiczny Francji zwiększył się w drugim kwartale o prawie 71 mld euro i wynosi obecnie ponad 3,4 bln euro...