Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Najwięcej zadłużenia do zrolowania w 2021 r. mają Stany Zjednoczone: aż 7,7 bln USD. Na drugim miejscu znajduje się Japonia z 2,9 bln USD, a na trzecim Chiny z 577 mld USD (gdy w 2020 r. miały one w tej kategorii długu 345 mld USD). W Europie najwięcej długu do zrolowania mają Włochy (433 mld USD), za którymi uplasowały się Francja (348 mld USD) i Niemcy (325 mld USD).
Na razie większość tych krajów cieszy się bardzo niskimi kosztami obsługi zadłużenia. Rentowność japońskich obligacji dziesięcioletnich wynosiła we wtorek po południu 0,007 proc., amerykańskich 0,93 proc., niemieckich minus 0,6 proc., a włoskich 0,53 proc. Jeśli spełni się scenariusz mówiący o globalnym odbiciu gospodarczym po pandemii, to rentowności mogą pójść w górę. Średnia prognoz analityków zebranych przez agencję Bloomberga mówi, że na koniec 2021 r. rentowność amerykańskich dziesięciolatek będzie wynosiła 1,24 proc. To będzie jednak tylko oznaczało jej powrót na poziom z końcówki lutego 2020 r. Do szczytu z jesieni 2018 r. (ponad 3,2 proc.) wciąż jej będzie sporo brakowało.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Richmond Manufacturing Index, wskaźnik aktywności produkcyjnej w Piątym Okręgu Rezerwy Federalnej, spadł w lipcu do -20 z -8 w czerwcu, utrzymując się na poziomie ujemnym. Spadły wszystkie trzy jego wskaźniki składowe.
Do zmiany stóp procentowych w strefie euro prawdopodobnie teraz nie dojdzie, ale to raczej nie koniec cyklu cięć Europejskiego Banku Centralnego.
Dążymy do anarchii w globalnych regułach gry w handlu zagranicznym – komentuje Beata Javorcik, główna ekonomistka Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju.
Gabinet Shigeru Ishiby stracił większość w wyższej izbie parlamentu, a wielu analityków spodziewa się umocnienia japońskiej waluty przed końcem roku.
Indeks S&P 500 wrócił do bicia rekordów i znalazł się już wyżej, niż mediana projekcji strategów przewidywała, że będzie na koniec br. Paliwa do zwyżek może mu dostarczyć trwający sezon wyników, ale oczekiwania inwestorów są dosyć wysokie.
Mimo że w tym miesiącu amerykański rynek akcji osiągnął rekordowe poziomy, widać oznaki, że ten rajd traci impet. Indeks S&P 500 nie odnotował od 17 sesji ruchu o 1 proc. w żadnym kierunku, co stanowi najdłuższy okres względnego spokoju od grudnia.