Alibaba jest gigantem rynku e-commerce, do którego należy m.in. serwis zakupowy AliExpress. Rok temu rozpoczęły się jednak problemy spółki z chińskim rządem, które rozlały się również na inne firmy technologiczne w Chinach. Przypomnijmy, że Jack Ma w październiku ubiegłego roku podczas przemówienia skrytykował działania Pekinu w zakresie regulacji, przez co znalazł się na celowniku rządzących. Następstwem tego było zatrzymanie pierwszej oferty publicznej Ant Group, fintechu, który należy do Alibaby, oraz wzmożona kontrola organów. Notowania zaczęły spadać i przez ostatni rok kapitalizacja Alibaby stopniała o 344 mld USD – wynika z danych Bloomberga. To rekord w skali całego świata. Alibaba pod tym względem zdeklasował inne firmy. Drugi na niechlubnej liście jest chiński odpowiednik TikToka Kuaishou Technology, którego rynkowa wartość stopniała o ponad 100 mld USD.

Notowania Alibaby od szczytu z października 2020 r. do dołka ustanowionego trzy tygodnie temu spadły aż o 55 proc. Mimo że od minimum odbiły już o 30 proc., to stopa zwrotu za ostatni rok nadal wynosi – 42 proc.

Na liście spółek, które straciły na wartości najwięcej w ciągu ostatniego roku, jest wiele podmiotów z Azji, na co wpływ miało zintensyfikowanie działań regulacyjnych w chińskim sektorze technologicznym. Oprócz wspomnianego wcześniej Kuaishou, mocno schudł także Ping An Insurance Company of China (-66,1 mld USD) czy Tencent Holdings (-5,4 mld USD). Jednak mocna przecena dotknęła także m.in. amerykańskie spółki, na czele z Zoom Video Communications. Właściciel aplikacji do wideokonferencji mocno zdrożał w czasie pandemii, bowiem wzrósł popyt na oprogramowanie Zooma. Na początku 2020 r. Zoom był niszową aplikacją używaną przez stosunkowo wąskie grono firm, a w czasie pandemii zyski były najwyższe w historii. Ostatni rok przyniósł jednak mocną korektę i kapitalizacja spółki stopniała o 63 mld USD. dos