Inflacja znów przyspiesza?

Poziom cen towarów i usług konsumpcyjnych w Polsce wzrósł w listopadzie o 6,6 proc. rok do roku, tak samo jak w październiku – szacują przeciętnie ekonomiści. Część sądzi jednak, że inflacja mogła nieznacznie przyspieszyć.

Publikacja: 30.11.2023 07:34

Inflacja znów przyspiesza?

Foto: Bloomberg

Wstępny szacunek wskaźnika cen konsumpcyjnych (CPI) Główny Urząd Statystyczny opublikuje w czwartek o godz. 10. W październiku wskaźnik ten wzrósł o 6,6 proc. rok do roku, najmniej od września 2021 r. Ankietowani przez „Parkiet” ekonomiści przeciętnie oceniają, że w listopadzie wynik ten się powtórzył. Oznaczałoby to przerwę w trwającym od marca procesie wygasania inflacji.

Spośród 20 uczestników tej ankiety – zarówno indywidualnych ekonomistów, jak i zespołów analitycznych – ośmioro uważa, że inflacja w listopadzie zwolniła, nawet do 6,1 proc., ale troje sądzi, że nieznacznie przyspieszyła.

„Według naszej prognozy CPI w ujęciu miesiąc do miesiąca wzrósł o 0,7 proc. po 0,3 proc. miesiąc wcześniej. Przyczynił się do tego spodziewany silny wzrost paliw (ok. 7 proc. miesiąc do miesiąca). W naszej ocenie dane te będą kolejnym dowodem uporczywego charakteru inflacji, która utrzymuje się wyraźnie ponad celem Rady Polityki Pieniężnej” – napisali w zapowiedzi czwartkowej publikacji GUS ekonomiści z Banku Millennium.

We wrześniu i październiku ceny paliw wyraźnie spadły za sprawą przedwyborczej polityki marżowej Orlenu. Łącznie w ciągu dwóch miesięcy paliwa potaniały o ponad 7 proc. W listopadzie ich ceny prawdopodobnie wróciły do poziomu zgodnego z tendencjami na globalnym rynku ropy naftowej.

Uporczywość inflacji wynika jednak przede wszystkim z szybkiego wciąż wzrostu cen towarów i usług w kategoriach bazowych, czyli z pominięciem paliw, nośników energii i żywności. Ankietowani przez „Parkiet” ekonomiści przeciętnie szacują, że inflacja bazowa zwolniła w listopadzie do 7,6 proc. z 8 proc. rok do roku. I w kolejnych miesiącach będzie nadal opadała powoli, m.in. z powodu wysokiej dynamiki wynagrodzeń. To z jednej strony podnosi koszty firm, szczególnie w sektorze usługowym, z drugiej zaś sprzyja wzrostowi popytu konsumpcyjnego.

Ścieżka inflacji w 2024 r. będzie pod dużym wpływem decyzji nowego rządu w odniesieniu do tzw. tarczy antyinflacyjnej. Obecnie zanosi się na to, że polityka mrożenia cen nośników energii zostanie utrzymana do połowy przyszłego roku, ale obniżona stawka VAT na podstawowe artykuły żywnościowe zostanie wycofana od stycznia. W takim scenariuszu, jak oczekują przeciętnie ekonomiści, inflacja na przełomie I i II kwartału mogłaby zmaleć do około 4 proc., ale w II połowie roku wzrosłaby w okolice 6 proc.

Narodowy Bank Polski ma za zadanie utrzymywać inflację na poziomie 2,5 proc. rocznie, tolerując odchylenia o 1 pkt proc. w każdą stronę. Ten cel, jak sugeruje większość prognoz, uda się zrealizować najwcześniej pod koniec 2025 r. Z tego powodu, jak przeciętnie oczekują ekonomiści, Rada Polityki Pieniężnej będzie utrzymywała stopy procentowe na obecnym poziomie (5,75 proc.) co najmniej do IV kwartału 2024 r.

Gospodarka krajowa
Prezes NBP Adam Glapiński: Nie widać przestrzeni do obniżki stóp procentowych
Gospodarka krajowa
Spadek inflacji bazowej nie przekonał RPP
Gospodarka krajowa
Stopy procentowe bez zmian. RPP nie zaskoczyła
Gospodarka krajowa
Inflacja bazowa mocno spadła. Pomógł m.in. program Aktywny Rodzic
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Gospodarka krajowa
Eurostat: Produkcja przemysłowa w Polsce wzrosła o 0,9 proc. rdr w listopadzie
Gospodarka krajowa
Inflacja CPI w grudniu wyniosła rdr 4,7 proc.