https://pbs.twimg.com/media/Fypwt7zWwAAhpZw?format=png&name=900x900
Inflacja cen towarów i usług konsumpcyjnych w Polsce spadła w maju do 13,0 proc. rok do roku, ale perspektywy średniookresowe są nadal niepewne w związku z oczekiwanym ożywieniem gospodarczym, ekspansją fiskalną i silnym wzrostem płac w związku z napiętym rynkiem pracy i znacznym wzrostem płacy minimalnej – oceniają analitycy ING.
Inflacja cen konsumpcyjnych spadła do 13,0 proc. rok do roku w maju z 14,7 proc. r/rw kwietniu. Ceny nie wzrosły w ujęciu miesięcznym po raz pierwszy od lutego 2022 r. Inflacja towarów (która jest zwykle ściśle powiązana z czynnikami zewnętrznymi) spada szybciej niż inflacja cen usług (która jest bardziej związana z rozwojem sytuacji krajowej). W maju ceny towarów wzrosły o 13,3 proc. r/r wobec 15,1 proc. r/r miesiąc wcześniej, a ceny usług o 12,3 proc. r/r wobec 13,3 proc. r/r miesiąc wcześniej.
Stopniowa normalizacja rynków energii w znacznym stopniu przyczyniła się do dezinflacji, obniżając o jeden punkt procentowy roczną inflację w maju w porównaniu z kwietniem. Ceny benzyny i oleju napędowego spadły o 9,5 proc. r/r, podczas gdy wzrost cen energii dla gospodarstw domowych wyhamował w ubiegłym miesiącu do 20,4 proc. r/r z 23,5 proc. r/rw kwietniu. – Od lutego obserwujemy spadek poziomu cen nośników energii, do czego przyczyniły się przede wszystkim tanie paliwa (głównie węgiel) oraz gaz płynny. Ceny żywności rosły w maju wolniej niż w analogicznym miesiącu ub. roku – piszą specjaliści.