Taki obraz sytuacji w polskim przemyśle przetwórczym maluje PMI, wskaźnik bazujący na ankiecie wśród menedżerów logistyki około 250 przedsiębiorstw.
Jak podała w środę firma S&P, w lutym PMI w Polsce wzrósł do najwyższego od maja 2022 r. poziomu 48,5 pkt z 47,5 pkt w styczniu. To już jego czwarta zwyżka z rzędu i ponownie sporo większa niż oczekiwali przeciętnie ankietowani przez „Parkiet” ekonomiści (47,9 pkt.).
PMI pozostaje wciąż wyraźnie poniżej 50 pkt, co teoretycznie oznacza, że koniunktura w przemyśle przetwórczym pogorszyła się w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Dystans od tej granicy to miara tempa tego pogorszenia. W tym świetle recesja w przemyśle, która w świetle PMI rozpoczęła się w maju, na początku 2023 r. wciąż trwała, choć była łagodniejsza.
W ostatnich miesiącach tzw. twarde dane dotyczące kondycji przemysłu nie potwierdzały recesji w przetwórstwie. W styczniu oczyszczona z wpływu czynników sezonowych produkcja sprzedana przemysłu zmalała wprawdzie o 1,3 proc. wobec grudnia, ale w poprzednich dwóch miesiącach rosła. A w samym przetwórstwie przemysłowym – szczególnie zaś w branżach zorientowanych na eksport – sytuacja była jeszcze lepsza.