Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju od 2016 r. ocenia kraje, w których prowadzi działalność, pod względem postępu zmian strukturalnych, które prowadzą do budowy stabilnej gospodarki rynkowej. Aktualizacja skonstruowanych w tym celu wskaźników znalazła się w nowym flagowym raporcie EBOR-u („Transition Report 2022–2023”), opublikowanym we wtorek. Niektóre tendencje widoczne w Polsce są niepokojące.
EBOR, londyńska instytucja wspierająca transformację gospodarczą w ponad 30 krajach na trzech kontynentach, do pomiaru postępów w tym zakresie wykorzystuje sześć syntetycznych wskaźników, dotyczących istotnych cech gospodarki rynkowej. Na tle pozostałych ośmiu państw z Europy Środkowo-Wschodniej (Chorwacja, Słowenia, Litwa, Łotwa, Estonia, Węgry, Czechy i Słowacja) Polska pozytywnie wyróżnia się pod względem odporności, rozumianej jako stabilność finansowa i bezpieczeństwo energetyczne. Słabe noty na tle regionu Polska zbiera natomiast pod względem „zazielenienia” gospodarki. Wyprzedzamy pod tym względem jedynie Węgry i Chorwację (minimalnie). Ale nawet te kraje od 2016 r. dokonały w zielonej transformacji większego postępu. Jak tłumaczy „Parkietowi” Mateusz Szczurek, ekonomista w EBOR, a w przeszłości minister finansów Polski, problemem Polski jest m.in. niska jakość powietrza.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Niemal dwie trzecie firm w naszym kraju chce zwiększyć wdrożenia sztucznej inteligencji. Plasuje nas to na trzecim miejscu w Europie Środkowo-Wschodniej. Co ciekawe, najwięcej wątpliwości mają przedsiębiorstwa z najdłuższym stażem na rynku.
Pierwszy etap akcji deregulacyjnej przyniósł już 125 projektów zmian ustawowych. Rząd zapowiada, że upraszczanie przepisów będzie „stałą filozofią” jego działania.
Podczas poniedziałkowej konferencji premiera Donalda Tuska na GPW znów zabrakło konkretów m.in. w sprawie zmian w podatku Belki czy też większych limitów w ramach IKE i IKZE.
Inflacja wchodzi już do przedziału celu NBP i tylko w mało prawdopodobnym scenariuszu się z niego symbolicznie wychyli w ostatnim kwartale br. – wynika z nowej projekcji inflacyjnej NBP.
Jesteśmy skłonni dalej obniżać stopy procentowe, jeśli inflacja będzie się zachowywać tak, jak to przewidujemy – powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński.
Rada Polityki Pieniężnej obniżyła na lipcowym posiedzeniu stopy procentowe o 25 punktów bazowych, w tym stopę referencyjną NBP do poziomu 5 proc.