Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ilość płynnego (albo szybkiego) pieniądza, mierzona tzw. agregatem M1, który obejmuje gotówkę w obiegu oraz środki na rachunkach bieżących w bankach, stopniała we wrześniu o 5,6 proc. rok do roku, po zniżce o 3,8 proc. w sierpniu – podał w poniedziałek NBP.
Była to już czwarta z rzędu zniżka M1. W historii danych NBP, sięgającej 1996 r., to zjawisko bez precedensu. W tym czasie tylko raz, pod koniec 2000 r., ilość szybkiego pieniądza malała przez trzy miesiące z rzędu (maksymalnie o 4,4 proc.). Był to zwiastun stagnacji w polskiej gospodarce. Jak zauważyli na Twitterze ekonomiści z PKO BP, obecnie M1 sygnalizuje spadek aktywności w polskiej gospodarce.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Inflacja wchodzi już do przedziału celu NBP i tylko w mało prawdopodobnym scenariuszu się z niego symbolicznie wychyli w ostatnim kwartale br. – wynika z nowej projekcji inflacyjnej NBP.
Jesteśmy skłonni dalej obniżać stopy procentowe, jeśli inflacja będzie się zachowywać tak, jak to przewidujemy – powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński.
Rada Polityki Pieniężnej obniżyła na lipcowym posiedzeniu stopy procentowe o 25 punktów bazowych, w tym stopę referencyjną NBP do poziomu 5 proc.
44,8 pkt – tyle wyniósł wskaźnik PMI dla polskiego sektora przetwórczego w czerwcu, według nowych danych S&P Global. To najgorszy wynik od ponad półtora roku. W dwa miesiące nasz PMI tąpnął łącznie o 5,4 pkt, najmocniej od trzech lat.
Szybki szacunek czerwcowej inflacji – 4,1 proc. – zaskoczył lekko w górę. Szanse na obniżkę stóp na rozpoczynającym się posiedzeniu RPP zmieniły się z niewielkich w minimalne.
Inflacja w czerwcu w Polsce wyniosła 4,1 proc. – podał w poniedziałek Główny Urząd Statystyczny (GUS) w szybkim szacunku. Prognozy wskazują, że od lipca inflacja wyraźnie spadnie.