Średnia prognoz wskazuje, że produkcja sprzedana była o 6,2 proc. niższa niż rok wcześniej. Oznaczałoby to wynik lepszy niż w poprzednich dwóch miesiącach, kiedy spadek produkcji wyraźnie przekraczał 10 proc.Pierwszą wskazówkę co do wyników przemysłu poznamy już dziś, gdy zostanie opublikowany wskaźnik menedżerów logistyki – indeks koniunktury w firmach produkcyjnych.
Analitycy spodziewają się, że indeks wyniesie 40,9 pkt – miesiąc temu był o 0,1 pkt niżej. Takie dane wskazywałyby na utrzymywanie się negatywnych tendencji w przemyśle. Tendencja wzrostowa sygnalizowana jest, gdy indeks jest na poziomie przekraczającym 50 punktów.Dziś Ministerstwo Finansów poda szacunki inflacji w marcu (oficjalne dane GUS zostaną opublikowane za blisko dwa tygodnie). Z prognoz ekonomistów wynika, że inflacja pozostała na takim poziomie jak miesiąc wcześniej – czyli 3,3 proc.
Problemy z popytem mogłyby wskazywać, że tempo wzrostu cen powinno być coraz wolniejsze. Na przeszkodzie stoi jednak kurs złotego. Deprecjacja waluty, z jaką mieliśmy do czynienia w ostatnich miesiącach, sprawia, że importerzy muszą domagać się coraz więcej za sprowadzane z zagranicy towary.
Efekt osłabienia złotego był w minionym miesiącu bardzo widoczny w danych o cenach producentów. Wzrosły one o 5,6 proc. w skali roku, podczas gdy w styczniu wzrost wynosił jeszcze 3 proc. Zdaniem ankietowanych przez nas ekonomistów marzec nie powinien już przynieść pogorszenia sytuacji. Specjaliści spodziewają się stabilizacji dynamiki cen w przemyśle.
Potwierdzeniem złej sytuacji w przemyśle będą dane z rynku pracy. O ile jeszcze w lutym sektor przedsiębiorstw zdołał niemal utrzymać poziom zatrudnienia, o tyle w marcu prognozowany spadek wynosi już 0,8 proc. Z kolei wzrost średniej płacy jest prognozowany na 4,4 proc. Po uwzględnieniu prognozowanej inflacji okazuje się, że fundusz płac w sektorze przedsiębiorstw był realnie o 0,3 proc. wyższy niż rok wcześniej. Wiosną ubiegłego roku rósł w tempie przekraczającym 10 proc. Jedna z konsekwencji to prognozowany przez analityków spadek sprzedaży detalicznej.