FRD dostanie nie 40, a 10 proc.?

Komitet Stały Rady Ministrów miał wczoraj zatwierdzić plan zakładający przyspieszenie prywatyzacji oraz obniżenie wpłat odprowadzanych do Funduszu Rezerwy Demograficznej ze sprzedaży spółek. Na decyzję poczekamy jednak do poniedziałku

Publikacja: 07.08.2009 08:06

Minister pracy Jolanta Fedak, która odpowiada za ZUS nie da się łatwo przekonać do pomysłów Aleksand

Minister pracy Jolanta Fedak, która odpowiada za ZUS nie da się łatwo przekonać do pomysłów Aleksandra Grada

Foto: GG Parkiet, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Zamiast 40 proc. wpływów z prywatyzacji Fundusz Rezerwy Demograficznej przez najbliższe dwa lata może dostawać tylko 10 proc. Jak dowiedział się „Parkiet”, taką propozycję wypracowała grupa robocza powołana przez ministra Michała Boniego w celu oceny planu przyspieszenia prywatyzacji. Wczoraj przedstawiono ją podczas posiedzenia Komitetu Stałego Rady Ministrów. Jeśli faktycznie prywatyzacyjne plany ministra Aleksandra Grada się spełnią i w ciągu półtora roku rząd pozyska ze sprzedaży państwowych spółek 36,7 mld zł, do FRD trafi nie 14 mld zł, lecz 3,5 mld. W kolejnych latach wpływy do zarządzanego przez ZUS funduszu nie powróciłaby od razu do obecnych 40 proc., lecz stopniowo rosłyby po 10 proc. co dwa lata.

[srodtytul]Decyzje znów przesunięte[/srodtytul]

Dyskusja nad zmianami w FRD została przełożona na poniedziałek, podobnie jak nad resztą programu przyspieszenia prywatyzacji zaproponowaną przez ministra skarbu. Ale i w poniedziałek do przełomu może nie dojść – decyzje w tej sprawie były przekładane już kilkakrotnie.

Jak powiedział nam wiceminister skarbu Adam Leszkiewicz, jego resort po raz kolejny przedstawił propozycje dotyczące listy spółek do prywatyzacji. O jej ostatecznym kształcie zadecyduje Rada Ministrów, która ma zmienić obowiązujący program prywatyzacji.

[srodtytul]Dotrzymać obietnicę Tuska[/srodtytul]

Posiedzenie rządu, o którym wspomina Leszkiewicz, powinno się odbyć już we wtorek, czyli zaledwie dzień po posiedzeniu Komitetu. Tak ustalono wczoraj. Powodów jest kilka. Premier Donald Tusk 27 lipca zapowiedział, że rząd zajmie się planem Grada najpóźniej za dwa tygodnie. Poza tym budżet potrzebuje pieniędzy, a przyspieszenie prywatyzacji wymaga zmiany kilku ustaw. Trzeba je przygotować, aby od razu po wakacjach parlamentarnych trafiły do Sejmu. Tam jednak mogą być problemy, szczególnie z FRD. Zapytani przez „Parkiet” posłowie opozycji byli sceptyczni co do zmiany ustawy, którą jeszcze w styczniu, gdy już odczuwaliśmy spowolnienie, zachwalał rząd. Na tyle skutecznie, że przyjęto ją jednogłośnie.

Obecne uzasadnienie zmian resortu skarbu jest oczywiste: brakuje pieniędzy w budżecie. Oprócz tego MSP argumentuje, że przy przyspieszonej prywatyzacji fundusz miałby problem z zagospodarowaniem dodatkowych środków. Tyle tylko, że w styczniu rząd zdecydował, iż FRD będzie lokował pieniądze z prywatyzacji tylko w papiery skarbowe. Dla porównania – pieniądze ze składek na ubezpieczenie społeczne lokuje m.in. w akcje. Poza tym, aby fundusz mógł w przyszłości zabezpieczyć wypłatę emerytur, musi zebrać przynajmniej kilkadziesiąt miliardów. Teraz z powodu oszczędności kolejnych rządów, ma ich niewiele ponad pięć. Z tego powodu może być trudno o zgodę resortu pracy na ograniczenie przychodów FRD.

[srodtytul]Pro­blem też z li­stą spółek[/srodtytul]

Gorącej dyskusji można też spodziewać się wokół listy spółek do szybkiej prywatyzacji do 2010 r. Na razie to te same przedsiębiorstwa, jakie są na aktualnej liście projektów prywatyzacyjnych, obejmujących lata 2008 – 2012, której aktualizacja została przyjęta przez rząd w lutym tego roku. Znajduje się na niej m.in. Ruch, Ciech, Zakłady Azotowe Tarnów, Kędzierzyn, Police i Puławy, resztówki bankowe i GPW – wymienione przez ministra Grada jako główne źródło przychodów z prywatyzacji. Różnią się jedynie trybem prywatyzacji oraz terminem jej zakończenia.

Część spółek energetycznych – jak Tauron, Energa czy Enea – miała trafić na giełdę. Teraz MSP chce je sprzedać w trybie negocjacji z inwestorami, co będzie wymagać zmiany rządowej strategii dla sektora. Podobnie wygląda sytuacja z kopalnią Bogdanka. Nowością była jedynie zapowiedź sprzedaży akcji KGHM (z wypowiedzi premiera wynika, że pomysł ten nie ma jednak szans na realizację) oraz zejścia Skarbu Państwa do 51 proc. udziałów w Lotosie.

Gospodarka krajowa
Agencja S&P nie zmieniła ratingu Polski
Gospodarka krajowa
NBP ma już ponad 509 ton złota, więcej niż EBC
Gospodarka krajowa
Tempo podwyżek płac w gospodarce wciąż hamuje. Dane są najsłabsze od trzech lat
Gospodarka krajowa
Kolejna obniżka stóp procentowych w czerwcu pod znakiem zapytania
Materiał Promocyjny
Banki muszą wyjść poza strefę komfortu
Gospodarka krajowa
Prezes NBP Adam Glapiński: Wątpliwa kolejna obniżka stóp procentowych w czerwcu
Gospodarka krajowa
Gołębia Rada coraz mniej lęka się inflacji i ścina stopy procentowe