Inflacja wzrosła, choć miała spaść

Czy to zamyka drogę do dalszego obniżania stóp procentowych? Tak uważa duża część ekonomistów

Publikacja: 14.08.2009 01:03

Inflacja wzrosła, choć miała spaść

Foto: GG Parkiet

W lipcu inflacja wyniosła 3,6 proc. – podał Główny Urząd Statystyczny. Tempo wzrostu cen okazało się o 0,1 pkt proc. wyższe niż miesiąc wcześniej. Było też o 0,2 pkt proc. większe niż średnia oczekiwań analityków rynkowych.

[srodtytul]Wpływ akcyzy i paliw[/srodtytul]

„Obowiązujący od 1 lipca nowy wzór banderoli, wynikający z podwyżki stawek podatku akcyzowego, wpłynął na znaczny wzrost cen wyrobów tytoniowych (o 7,0 proc.)” – napisał w swojej informacji GUS. Inflacja rosła również przez podwyżki cen paliw. Zdaniem Jarosława Janeckiego, głównego ekonomisty polskiego oddziału Societe Generale, inflacja zacznie się obniżać dopiero jesienią, gdy da o sobie znać wpływ szybkiej aprecjacji złotego w kilku ostatnich miesiącach.

Mniejszym optymistą jest Marcin Mrowiec, główny ekonomista Banku Pekao. – Dane na temat inflacji za lipiec okazały się istotnie wyższe od oczekiwań, co niestety wspiera nasz bazowy scenariusz zakładający wzrost inflacji powyżej 4 proc. na koniec roku – obecnie nasze oczekiwania plasowalibyśmy w okolicy 4,2–4,4 proc. – stwierdził Mrowiec.

[srodtytul]Cięcie stóp później albo wcale[/srodtytul]

Z punktu widzenia inwestorów dane o inflacji są ważne, bo w dużej mierze od nich zależą decyzje Rady Polityki Pieniężnej na temat stóp procentowych. Analitycy już wcześniej nie oczekiwali, że RPP może obciąć stopy na swoim najbliższym posiedzeniu – w sierpniu.– Biorąc pod uwagę czwartkowe dane i prognozę, że w najbliższym czasie inflacja będzie rosła, nie spodziewam się, że do obniżki stóp może dojść we wrześniu, choć jeszcze niedawno zakładałem taki właśnie scenariusz – powiedział Jarosław Janecki.

Jeszcze dalej idzie Marcin Mrowiec. – Wyższa inflacja w połączeniu z coraz wyraźniejszymi sygnałami ożywienia gospodarczego tak w Polsce, jak i w Unii Europejskiej ostatecznie zamykają dyskusję na temat dalszych obniżek stóp przez obecną RPP. Co gorsza, jeśli ceny surowców i energii nadal będą rosły, co jest całkiem prawdopodobne, jeśli ożywienie będzie postępować, to być może kolejna RPP tuż na starcie swojej kadencji będzie zmuszona poważnie myśleć o podwyżkach stóp – ocenił główny ekonomista Pekao. Nowa kadencja RPP zacznie się na początku 2010 r.

To, że kończąca kadencję rada może nie być skłonna do obniżek stóp procentowych, sugerował w TVN CNBC Dariusz Filar, członek RPP. Powiedział, że nie widzi pola do rozluźniania polityki pieniężnej.Nie wszyscy są jednak pesymistami. – Takie jednorazowe wydarzenie, jak podwyżka akcyzy, oczywiście będzie miało wpływ na wysokość rocznej inflacji przez dwanaście kolejnych miesięcy. Ale spodziewam się, że do końca roku inflacja utrzyma się w pobliżu obecnego poziomu. A ponieważ dane przede wszystkim z rynku pracy, nadal będą słabe, to spodziewałbym się, że jesienią, zapewne we wrześniu, do obniżki stóp jednak dojdzie – powiedział Grzegorz Ogonek, ekonomista ING Banku Śląskiego.

O tym, że dalsze rozluźnianie polityki pieniężnej w Polsce powinno być ostrożne, jest przekonana część członków kierownictwa Międzynarodowego Funduszu Walutowego. W podsumowaniu ostatniej wizyty misji funduszu w Polsce napisano jednak, że dyrektorzy popierają „akomodacyjne” podejście RPP.

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego