Spadek produkcji był większy, niż oczekiwano

Produkcja sprzedana przemysłu była w lipcu o 4,6 procent mniejsza niż rok wcześniej. Ekonomiści spodziewają się, że trend spadkowy utrzyma się przynajmniej do końca roku

Publikacja: 20.08.2009 09:15

Spadek produkcji był większy, niż oczekiwano

Foto: GG Parkiet

Wartość produkcji przemysłowej w lipcu była o 4,6 proc. niższa niż rok wcześniej. Takie są wstępne dane GUS. Urząd zmienił też informacje o wartości produkcji z czerwca. Ostatecznie była niższa o 4,5 proc od tej sprzed roku. W lipcu firmy sprzedawały swoje produkty i usługi o 3 proc. drożej niż rok temu i o 1,3 proc. taniej niż w czerwcu.

[srodtytul]Wciąż sła­bo u eks­por­te­rów[/srodtytul]

Analitycy bankowi spodziewali się mniejszego spadku produkcji. Prognozowali wcześniej dla „Parkietu”, że będzie to 3,4 proc. – Sezon wakacyjno-urlopowy dodatkowo pogłębił trudną sytuacje firm – uważa Monika Kurtek, ekonomistka Banku BPH. Jest to czas bardzo często wykorzystywany do robienia przerw w produkcji związanych z pracami remontowymi i konserwacyjnymi. Ale dane odsezonowane wskazują na spowalniającą dynamikę spadku produkcji. Według GUS spadek produkcji po wyeliminowaniu czynników sezonowych wyniósł 5,3 proc. w skali roku (w czerwcu było to 5,6 proc.).

– Zwraca też uwagę pierwszy od lipca zeszłego roku dwucyfrowy wzrost produkcji budowlanej i można sądzić, że budownictwo będzie korzystnie oddziaływać na gospodarkę w trzecim kwartale – uważa Kurtek. Z danych GUS wynika, że dynamika produkcji budowlano-montażowej wzrosła w lipcu do 10,7 proc. rok do roku z 0,5 proc. miesiąc wcześniej. Największy spadek produkcji w lipcu zanotowały branże o dużym udziale eksportu w sprzedaży: produkcja metali (o 23,8 proc.), samochodów (o 18 proc.), maszyn i urządzeń (o 15,1 proc.). Ale skala spadku była mniejsza niż w pierwszych miesiącach tego roku.

– W kategoriach eksportowych widać systematyczną, choć powolną poprawę – mówi Aleksandra Świątkowska, ekonomistka PKO BP. Zaznacza jednak, że płynący dotychczas z Niemiec pozytywny impuls dla producentów samochodów wygasa.

– Wygasają też pozytywne efekty rządowych programów pomocowych uruchomionych w niektórych krajach Unii Europejskiej – uważa Adam Czerniak, ekonomista Invest-Banku.Mniej niż przed rokiem produkowały również kopalnie (spadek o 20,7 proc.). Nadal problemów z produkcją nie mają natomiast wytwórcy elektroniki (wzrost o 36 proc.), farmaceutyków (30 proc.) i napojów (16,2 proc.).

– Spadek produkcji jest większy, niż oczekiwano. Te dane to pierwszy sygnał, że III kwartał nie powinien się znacząco różnić od II – uważa Marcin Mróz, główny ekonomista Fortis Bank Polska. Według niego dane wpisują się w scenariusz dość powolnego i żmudnego ożywienia w polskiej gospodarce.

[srodtytul]Będą efek­ty wtór­ne[/srodtytul]

Ekonomiści przewidują, że do końca roku utrzyma się spadek produkcji przemysłu na poziomie 3–3,5 proc. Podobnie może być w I kwartale 2010 roku. – Spodziewamy się efektów wtórnych dla produkcji przemysłowej w Polsce, przede wszystkim obniżenia nakładów inwestycyjnych, spadku dynamiki spożycia indywidualnego, a także dalszej redukcji zapasów produktów gotowych i towarów w gospodarce – wymienia Adam Czerniak. Tymczasem Ministerstwo Gospodarki twierdzi, że w sierpniu produkcja wzrośnie o 1 proc., a w całym III kwartale spadek nie powinien przekroczyć 3 proc.

Z danych GUS wynika, że obniża się dynamika cen produkcji. W lipcu było to 3 proc. w skali roku wobec 4,1 proc. w czerwcu. W zeszłym miesiącu najbardziej ograniczyły swoje ceny firmy z branży górniczej i wydobywania węgla (z 13,7 proc. w czerwcu do 8,6 proc. w lipcu) oraz w przetwórstwie przemysłowym (z 1,9 proc. do 0,9 proc.).

Gospodarka krajowa
Agencja S&P nie zmieniła ratingu Polski
Gospodarka krajowa
NBP ma już ponad 509 ton złota, więcej niż EBC
Gospodarka krajowa
Tempo podwyżek płac w gospodarce wciąż hamuje. Dane są najsłabsze od trzech lat
Gospodarka krajowa
Kolejna obniżka stóp procentowych w czerwcu pod znakiem zapytania
Materiał Promocyjny
Banki muszą wyjść poza strefę komfortu
Gospodarka krajowa
Prezes NBP Adam Glapiński: Wątpliwa kolejna obniżka stóp procentowych w czerwcu
Gospodarka krajowa
Gołębia Rada coraz mniej lęka się inflacji i ścina stopy procentowe