Zamiast ponownej próby sprzedaży majątku stoczni w Gdyni i Szczecinie w trybie przetargów można rozważyć jego wieloletnią dzierżawę – uważa Arkadiusz Krężel, były prezes ARP. Jego zdaniem, Skarb Państwa za pośrednictwem zarządcy już teraz mógłby zadbać o taką możliwość. – Skoro nie udało się sfinalizować sprzedaży majątku stoczni w wyznaczonym terminie, wystarczyłoby, aby zarządca kompensacji zgłosił wniosek o upadłość. Stoczniowa specustawa przestałaby wówczas obowiązywać, bo prawo upadłościowe jest aktem prawnym wyższej rangi – twierdzi Krężel. Jego zdaniem należy teraz rozpisać drugi przetarg. Jeśli i ta próba się nie powiedzie, trzeba iść w stronę dzierżawy. Taka opcja pozwoliłaby Skarbowi Państwa uniknąć zarzutów, że wyprzedaje za grosze majątek narodowy, w przypadku gdyby nie uzyskał za stoczniowe aktywa wystarczająco wysokiej ceny.