Pierwszy wyraźny wzrost eksportu

Kilkunastoprocentowy wzrost wpływów z eksportu towarów w grudniu to efekt słabego wyniku sprzed roku, ale też sygnał ożywienia popytu za granicą

Publikacja: 13.02.2010 01:03

Pierwszy wyraźny wzrost eksportu

Foto: GG Parkiet

Deficyt na rachunku obrotów bieżących bilansu płatniczego wyniósł w grudniu 1,03 mld euro – podał w piątek Narodowy Bank Polski. Rynek spodziewał się mniejszego deficytu, ale dane były lepsze niż miesiąc wcześniej.

Według Adama Czerniaka, ekonomisty Invest-Banku, grudniowa poprawa w porównaniu z poprzednim miesiącem wzięła się przede wszystkim z tego, że w listopadzie na wynik wpłynęła wypłata dużej dywidendy przez PZU.

[srodtytul]Eksport ruszył w górę[/srodtytul]

W grudniu firmy wyeksportowały towary o wartości niemal 8 mld euro, o 12,3 proc. wyższej niż rok wcześniej. Dynamika okazała się najwyższa od września 2008 r.

– Wysoki wzrost wynika z niskiej wartości sprzed roku – studzi entuzjazm Grzegorz Ogonek, ekonomista ING Banku Śląskiego. Przyznaje jednak, że wynik ten odzwierciedla częściowe ożywienie popytu zagranicznego. – Największym znakiem zapytania pozostaje trwałość ożywienia aktywności ekonomicznej u naszych głównych partnerów handlowych – zaznacza Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK.

Reklama
Reklama

[srodtytul]Gospodarka bezpieczna dla inwestorów[/srodtytul]

W całym 2009 r. deficyt obrotów bieżących wyniósł 1,5 proc PKB (niespełna 5 mld euro) i był najniższy od czterech lat. Rok wcześniej było to 18,3 mld euro i 5,1 proc. PKB.

– Poprawa bilansu handlowego (z 17,7 mld euro deficytu w 2008 r. do -3,4 mld euro w 2009 r.) była czynnikiem, który nie dopuścił do wystąpienia recesji w Polsce w 2009 r. Popyt wewnętrzny zgodnie z danymi GUS obniżył się zeszłym roku o -0,9 proc. – podkreśla Adam Czerniak.

Zdaniem ekonomistów to umacnia wizerunek Polski jako relatywnie bezpiecznego dla inwestorów i pomoże w stopniowym umocnieniu złotego do końca tego roku.

[srodtytul]W obligacje 10 razy tyle co na giełdę[/srodtytul]

W grudniu 2009 r. zanotowaliśmy napływ zagranicznych inwestycji portfelowych na poziomie 316 mln euro. Ta kwota uwzględnia odpływ kapitału z naszej giełdy w kwocie 20 mln euro. W całym ubiegłym roku zagraniczni inwestorzy kupili papiery dłużne o wartości 10,3 mld euro. Na giełdę napłynął niespełna miliard euro.

Reklama
Reklama

Wartość inwestycji bezpośrednich w 2009 roku to 8,4 mld euro. Rok wcześniej zagraniczni przedsiębiorcy ulokowali w Polsce przedsięwzięcia warte 10,0 mld euro. Spadek okazał się mniejszy, niż się spodziewano. Prognozy zakładały zmniejszenie napływu inwestycji do ok. 7 mld euro. adw

Gospodarka krajowa
Tak ma się rozwijać Polska
Gospodarka krajowa
Będzie nowy wehikuł do finansowania obronności
Gospodarka krajowa
Żółta kartka od Fitch
Gospodarka krajowa
Andrzej Domański: Powody decyzji Fitcha są jasne. To weta prezydenta Karola Nawrockiego
Gospodarka krajowa
Agencja Fitch obniżyła perspektywę ratingu Polski do negatywnej
Gospodarka krajowa
Mrożenie cen energii elektrycznej ważnym czynnikiem dla RPP
Reklama
Reklama