Wzrost PKB w drugim kwartale tego roku lekko przekroczył 3,1 proc. - stwierdził Michał Boni, szef doradców ekonomicznych premiera. W pierwszym kwartale wzrost gospodarczy wyniósł 3 proc. w ujęciu rocznym.
Kilka dni wcześniej wiceminister finansów Ludwik Kotecki podał, że według szacunków resortu finansów PKB w okresie kwiecień-czerwiec urósł o 3,1-3,2 proc. Według niego wzrost w trzecim kwartale może być podobny. - Czerwiec był zaskakująco dobry i jeżeli weźmiemy pod uwagę czerwiec i lipiec razem, to okaże się, że mamy bardzo fajny wzrost produkcji przemysłowej - argumentował Kotecki.
Jeszcze większymi optymistami są eksperci Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, którzy prognozują, że wzrost PKB w drugim kwartale wyniósł 3,9 proc., przy średniej inflacji w wysokości 2,3 proc.
"Głównym czynnikiem wzrostu w II kwartale 2010 roku było spożycie ogółem, którego tempo wzrostu Instytut szacuje na 2,7 proc. Tempo wzrostu spożycia indywidualnego wyniosło w tym czasie 2,8 proc. Było zatem wyraźnie wyższe niż w kilku poprzednich kwartałach. Potwierdza to tezę o poprawie nastrojów konsumentów, którzy po alarmistycznych informacjach dotyczących światowego kryzysu gospodarczego w 2009 roku odzyskali zaufanie odnośnie perspektyw rozwoju polskiej gospodarki" - czytamy w raporcie.
W całym roku gospodarka ma ich zdaniem rosnąć w tempie 3,2 proc., zaś średnioroczna inflacja wyniesie 2,5 proc. Szacunki Instytutu dotyczące całorocznego PKB nie do końca zabezpieczają nas przed groźbą przekroczenia drugiego progu ostrożnościowego.