Najlepiej spływają podatki pośrednie

Po dzie­się­ciu mie­sią­cach w ka­sie pań­stwa zna­la­zło się już 82,1 proc. za­pla­no­wa­nych na ten rok do­cho­dów.

Publikacja: 16.11.2010 06:41

Wy­dat­ki się­gnę­ły 81,7 proc. pla­nu. Z po­dat­ków i in­nych źró­deł pań­stwo za­ro­bi­ło 204,4 mld zł, a wy­da­ło 246,2 mld zło­tych. Na ko­niec paź­dzier­ni­ka de­fi­cyt pań­stwa wy­niósł 41,8 mld zł.

Wcze­śniej Han­na Majsz­czyk, wi­ce­mi­ni­ster fi­nan­sów, za­po­wie­dzia­ła, że rząd nie zre­ali­zu­je za­pla­no­wa­ne­go de­fi­cy­tu na po­zio­mie 52,2 mld zło­tych – te­raz za­kła­da­na jest kwo­ta 48,3 mld zło­tych. Zgod­nie z har­mo­no­gra­mem de­fi­cyt po paź­dzier­ni­ku miał już się­gnąć 51,1 mld zł, co sta­no­wi­ło­by 97,9 proc. pla­nu.

Lep­sze wy­ko­na­nie to efekt wyż­szych wpły­wów po­dat­ko­wych. Po paź­dzier­ni­ku się­gnę­ły 182,2 mld zł, czy­li 81,6 proc. pla­nu. Naj­le­piej sy­tu­acja wy­glą­da w po­dat­kach po­śred­nich – VAT i ak­cy­zie. Do ka­sy pań­stwa po 10 mie­sią­cach ro­ku wpły­nę­ło 137,7 mld zł, czy­li 85,6 proc. za­pla­no­wa­nej kwo­ty.

Naj­go­rzej prze­bie­ga re­ali­za­cja wpły­wów z po­dat­ku do­cho­do­we­go od firm, na ko­niec paź­dzier­ni­ka zdo­ła­no ścią­gnąć z przed­się­biorstw za­le­d­wie 16,3 mld zł, nie­speł­na 62 proc. za­pi­sa­nej w bu­dże­cie kwo­ty. Zda­niem Pio­tra Ka­li­sza, głów­ne­go eko­no­mi­sty Ban­ku Han­dlo­we­go, gor­sza re­ali­za­cja wpły­wów z po­dat­ku do­cho­do­we­go od firm to sku­tek kry­zy­su. Po­zo­sta­łe po­dat­ki wpły­wa­ją do pań­stwo­wej ka­sy zgod­nie z pla­nem za­pi­sa­nym w bu­dże­cie.

Je­śli cho­dzi o wy­dat­ki, to w 100 proc. zre­ali­zo­wa­no już za­pla­no­wa­ną do­ta­cję do ZUS. Te­raz za­kład jest ska­za­ny na po­ży­cza­nie pie­nię­dzy. Do po­zio­mu 90 proc. do­bi­ja też re­ali­za­cja wy­dat­ków na ob­słu­gę za­dłu­że­nia za­gra­nicz­ne­go.

Reklama
Reklama

Grze­gorz Ma­li­szew­ski, głów­ny eko­no­mi­sta Ban­ku Mil­len­nium, zwra­ca uwa­gę, że niż­szy de­fi­cyt bu­dże­to­wy jest oku­pio­ny wy­so­kim de­fi­cy­tem in­nych jed­no­stek. – Za­dłu­ża się ZUS, ro­sną dłu­gi sa­mo­rzą­dów, po­za bu­dże­tem jest tak­że kra­jo­wy fun­dusz dro­go­wy, któ­re­go za­dłu­że­nie skła­da się na de­fi­cyt fi­nan­sów pu­blicz­nych – wy­ja­śnia eko­no­mi­sta. – Tak więc niż­szy de­fi­cyt bu­dże­to­wy, któ­ry mo­im zda­niem mo­że na­wet nie osią­gnąć pla­no­wa­ne­go przez rząd po­zio­mu 48,3 mld zł, wca­le nie jest po­wo­dem do ra­do­ści.

Gospodarka krajowa
Będzie nowy wehikuł do finansowania obronności
Gospodarka krajowa
Tak ma się rozwijać Polska
Gospodarka krajowa
Żółta kartka od Fitch
Gospodarka krajowa
Andrzej Domański: Powody decyzji Fitcha są jasne. To weta prezydenta Karola Nawrockiego
Gospodarka krajowa
Agencja Fitch obniżyła perspektywę ratingu Polski do negatywnej
Gospodarka krajowa
Mrożenie cen energii elektrycznej ważnym czynnikiem dla RPP
Reklama
Reklama