Rada Polityki Pieniężnej obniżyła wczoraj stopy procentowe o 0,25 pkt proc. Od dzisiaj główna stopa procentowa po raz pierwszy w historii spadła poniżej 3 proc.
Koniec cyklu bliski
To już siódme cięcie w rozpoczętym w listopadzie ubiegłego roku cyklu obniżek. Rada zrobiła sobie przerwę tylko raz – w kwietniu. Wczoraj stopy ponownie spadły, bo jak tłumaczy RPP, gospodarka radzi sobie słabiej, a inflacja spada silniej, niż oczekiwano.
Takiej decyzji spodziewali się inwestorzy. Znacznie ważniejsze jest teraz to, co RPP zrobi w kolejnych miesiącach. Komunikat po posiedzeniu RPP nie daje odpowiedzi na pytanie, czy wczorajsze cięcie stóp było już ostatnim.
Prezes Marek Belka również pozostawił rynek w niepewności, ale zasugerował, że koniec cyklu obniżek jest bliski. – Cykl obniżek dobiega końca. Nie można powiedzieć, że on dobiegł końca, ale zbliżamy się do momentu, gdy ich poziom będzie adekwatny do obecnej sytuacji koniunkturalnej – powiedział Belka. RPP będzie teraz czekała na lipcową projekcję inflacyjną. – Wtedy można się spodziewać z naszej strony jasnego komunikatu – ogłosił prezes NBP.
Złoty słabnie w oczach
Większość ekonomistów spodziewa się kolejnej obniżki stóp procentowych w lipcu. – Kształt projekcji wskaże, czy Rada będzie skłonna do kontynuowania obniżek stóp procentowych po sierpniowej przerwie wakacyjnej. W naszej ocenie scenariusz ten jak na razie jest mało prawdopodobny. Sądzimy, że na lipcowym posiedzeniu, obniżając koszt pieniądza do 2,50 proc., Rada będzie chciała zakończyć cykl cięć – mówi Marta Petka-Zagajewska, główna ekonomistka Raiffeisen Polbank.