– Nie jest oczywiste, czy w przyszłości Polska nadal będzie miała lepsze wyniki od sąsiadów: Bałtów, Czechów i Słowaków – napisał w publikacji monachijskiego instytutu Ifo „CESifo". – Rosnące zadufanie oparte na świetnych wynikach gospodarki wywołało obawy, że Polska odcina kupony od minionych osiągnięć, podczas gdy przyszłość nie rysuje się zbyt różowo (...) Wygląda na to, że Polska musi wprowadzić znacznie bardziej energiczne reformy, jeśli w przyszłości chce utrzymać pozycję lidera – stwierdził. Uwypukla dwa kierunki reform: poprawę otoczenia dla biznesu i podniesienie jakości szkolnictwa wyższego z naciskiem na badania i rozwój. – Wydatki publiczne w Polsce i podatki są równie wysokie, co w Czechach i na Słowacji, i znacznie wyższe niż w krajach bałtyckich. Jedyną istotną przewagą Polski jest liczniejsza i prężniejsza przedsiębiorczość będąca spuścizną wolnorynkowej konkurencji wprowadzonej?na wczesnym etapie ustrojowej transfor­macji – dodaje.