Ubiegłoroczne przyśpieszenie konsumpcji to efekt wolnego, ale stałego wzrostu zatrudnienia oraz wynagrodzeń.

Problemem gospodarki jest brak wzrostu inwestycji. Po dziewięciu miesiącach 2010 roku wartość inwestycji firm?była niższa o 10,6 proc. w relacji do trzech kwartałów 2009 roku.

Negatywnie na tempo wzrostu gospodarczego wpływał też eksport netto – mimo wysokiej dynamiki eksportu w drugiej połowie roku import bardzo przyspieszył, dając ujemny wkład do dynamiki PKB.