Polska coraz dalej od strefy euro

W końcu ubiegłego roku nie spełnialiśmy ani jednego kryterium z Maastricht, które są warunkiem przyjęcia Polski do strefy euro – wynika z najnowszego opracowania resortu finansów.

Aktualizacja: 27.02.2017 03:32 Publikacja: 04.02.2011 02:03

Do listopada Polska spełniała jedno kryterium – długoterminowych stóp procentowych. W grudniu średnia stopa 10-letnich obligacji za ostatnie 12 miesięcy była na poziomie 5,8 proc. Okazała się o 0,6 pkt proc. wyższa od wartości referencyjnej.

Jeszcze w listopadzie 2010 roku wartość dla Polski kształtowała się 0,5 pkt proc. poniżej wartości referencyjnej. W grudniu nastąpiła jednak zmiana składu grupy referencyjnej (uwzględnia ona trzy unijne kraje z najniższą inflacją) – Niemcy zastąpiły Litwę, co wpłynęło na wyraźny spadek wartości referencyjnej. Z kolei w Polsce w grudniu ub.r. wzrosły bieżące długoterminowe stopy w Polsce (z 5,8 proc. do 6 proc.).

Podobnie jak w poprzednich miesiącach nie mieściliśmy się także w dopuszczalnych widełkach, jeśli chodzi o stabilność cen. Wartość referencyjna dla tego kryterium wzrosła pod koniec 2010 roku do poziomu 2,4 proc. „Dalszy wzrost wartości referencyjnej na skutek stopniowego wychodzenia państw Europy Zachodniej z kryzysu, przy niezmienionym średnim tempie wzrostu indeksu HICP w Polsce w ostatnich 12 miesiącach wynoszącym 2,7 proc., doprowadził do dalszego zmniejszenia różnicy między inflacją w Polsce a wartością referencyjną do 0,3 pkt proc. (w porównaniu z 0,4 pkt proc. przed miesiącem)” – czytamy w raporcie Ministerstwa Finansów.

Polska nie spełnia także kryterium fiskalnego. Wprawdzie dług publiczny jest niższy od limitu 60 proc. PKB narzuconego przez Unię Europejską, ale deficyt finansów publicznych w 2010 r. przekroczył zapewne 8 proc. PKB. UE dopuszcza deficyt na poziomie 3 proc. PKB.

Comiesięczna analiza resortu finansów wskazuje też, że w porównaniu z poprzednim miesiącem przesunął się termin uznawany przez inwestorów na rynku finansowym za realną datę wejścia naszego kraju do unii walutowej.

W ocenie inwestorów nie wejdziemy do eurolandu wcześniej niż w 2020–2021 roku. Jeszcze niedawno dopuszczano rok 2019.

a– Tempo zacieśnienia fiskalnego nie jest odpowiednie do skali cięć, jakich musimy dokonać. Stąd rok 2020 czy nawet późniejszy jest pierwszym realnym terminem wejścia do eurolandu – uważa Piotr Kalisz, główny ekonomista Banku Handlowego.

Gospodarka krajowa
PMI dla polskiego przemysłu w dół. Optymizm w branży dawno tak nie tąpnął
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka krajowa
Inflacja w Polsce wyraźnie w dół. Jest najniższa od miesięcy
Gospodarka krajowa
Podatek katastralny w Polsce? „Nieodzowny”
Gospodarka krajowa
Rynek usług ładowania e-aut czeka konsolidacja
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka krajowa
Co gryzie polskiego konsumenta?
Gospodarka krajowa
Spółki toną w raportach. Deregulacja chce to zmienić. Znamy szczegóły postulatów