Roczna inflacja wyniosła w lutym 3,9 proc. – taka jest średnia prognoz analityków instytucji finansowych, ankietowanych przez „Parkiet”. W?porównaniu ze wstępnymi danymi Głównego Urzędu Statystycznego za styczeń oznaczałoby to wzrost o 0,1 pkt proc.
[srodtytul]Nowy koszyk[/srodtytul]
Faktycznie wzrost inflacji może być większy: w marcu GUS podaje uaktualniony skład tzw. koszyka konsumpcji, który służy do obliczania ogólnej dynamiki cen. Zwykle zmiany w nim powodują, że ostatecznie inflacja okazuje się niższa od danych wstępnych.
Według szacunków Jakuba Borowskiego, głównego ekonomisty Invest-Banku, rewizja koszyka może pozwolić na „obniżenie” styczniowej inflacji do 3,7 proc.
Większym optymistą w tym względzie jest Tomasz Kaczor, główny ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego: – Zakładam, że rewizja będzie podobna do tej z 2008 roku. Podobnie jak teraz, inflacja rosła wówczas między innymi za sprawą żywności, paliw. Dałoby to inflację w styczniu na poziomie około 3,5–3,6 proc.