Prezes Marek Belka zdecydował w ostatnich dniach o zmianie kompetencji w zarządzie Narodowego Banku Polskiego. „Szeregowi” członkowie zarządu nie nadzorują już prac żadnego departamentu. Odpowiedzialność za pracę poszczególnych komórek ponoszą tylko prezes i wiceprezesi banku centralnego.
[srodtytul]Wstęp do połączeń?[/srodtytul]
– Departamenty działają bardzo dobrze, natomiast słabiej ze sobą współpracują. Fakt, że dwa departamenty, które zajmują się powiązanymi sprawami, były nadzorowane przez różnych członków zarządu, wydłużał proces decyzyjny. Myślę, że teraz decyzje będą podejmowane szybciej – wyjaśnia „Parkietowi”?szef NBP.
Trzy „merytoryczne” departamenty, które nadzoruje teraz Belka, to Instytut Ekonomiczny (przygotowujący m.in. analizy na potrzeby Rady Polityki Pieniężnej), Departament Statystyki (odpowiedzialny za przygotowywanie bilansu płatniczego czy danych o podaży pieniądza) oraz Departament Integracji ze Strefą Euro (przekształcony kilka miesięcy temu z biura).
– Ponieważ piony są podzielone merytorycznie, to otwiera nie tylko pole do współpracy, ale też drogę do ewentualnych połączeń albo wymiany zadań. Jeśli uznamy to za potrzebne, będziemy mogli dokonać sprawnie zmian w strukturze departamentów – mówi Marek Belka.