Produkt krajowy brutto był w I kwartale realnie o 4,4 proc. większy niż rok wcześniej – podał GUS. Dane były zgodne ze średnią prognoz analityków ankietowanych przez „Parkiet” i nie miały wpływu na rynek finansowy. Dynamika wzrostu gospodarczego okazała się minimalnie niższa niż w IV?kwartale 2010 r.
[srodtytul]Pomogły zapasy[/srodtytul]
Według urzędu głównym czynnikiem wzrostu PKB był popyt krajowy. Konsumpcja okazała się o 3,9 proc. wyższa niż rok wcześniej (ekonomiści średnio spodziewali się wzrostu o 3,8 proc.), a inwestycje urosły o 6,0 proc. (oczekiwany był wzrost o 7,4 proc.). W?IV? kwartale ub.r. wzrost konsumpcji wynosił 4,0 proc., a inwestycji – 1,3 proc.
Ogółem akumulacja podniosła dynamikę PKB o 1,6 pkt proc. Jednak w ponad połowie było to związane z dalszym odbudowywaniem zapasów przez firmy. – Dane o przyroście zapasów sygnalizują zakończenie procesu szybkiej odbudowy zapasów do poziomu obserwowanego przed globalnym kryzysem finansowym – komentuje Jakub Borowski, główny ekonomista Invest-Banku.
[srodtytul]Wydawaliśmy zamiast oszczędzać[/srodtytul]