Na konferencji po posiedzeniu RPP?prezes NBP?Marek Belka stwierdził, że w stosunku do poprzedniego posiedzenia RPP bilans ryzyka dla inflacji się nie zmienił. – Pogorszenie perspektyw gospodarczych u naszych głównych partnerów handlowych grozi osłabieniem gospodarki i zmniejszeniem napięć inflacyjnych. Osłabienie złotego działa w odwrotną stronę. Te dwa czynniki się kompensują – powiedział.
W komunikacie po posiedzeniu RPP?napisała, że czynnikiem ryzyka dla stabilności cen pozostaje wpływ sytuacji na globalnych rynkach finansowych na kształtowanie się kursu złotego.
„W najbliższych miesiącach roczny wskaźnik CPI będzie nadal kształtować się na podwyższonym poziomie, co jest związane głównie z wcześniejszym silnym wzrostem cen surowców na rynkach światowych oraz osłabieniem kursu złotego w ostatnich miesiącach" – napisała RPP.
W październiku roczna inflacja wyniosła 4,3 proc. Ankietowani przez „Parkiet" analitycy oceniają, że w listopadzie inflacja przyśpieszyła do 4,4 proc.
Marek Belka odniósł się także?do spodziewanej dziś obniżki stóp procentowych Europejskiego Banku Centralnego. – Dla naszych decyzji nie ma to znaczenia. My prowadzimy niezależną politykę pieniężną, kierując się sytuacją w polskiej gospodarce. Oczywiście kontekst międzynarodowy istnieje i tak dalece, jak ta obniżka zmieni perspektywy sytuacji w Europie, może to mieć wpływ na nasze decyzje – stwierdził Belka.