Decyzje o warunkach i zasadach uczestnictwa Polski w pomocy dla Międzynarodowego Funduszu Walutowego zostaną wypracowane w najbliższych dniach. Teraz resort finansów nie jest w stanie podać szczegółów, ale nie będzie to kwota 10 mld euro – poinformował w poniedziałek wiceminister finansów Ludwik Kotecki.
Kwota zależy od Brytyjczyków
MFW?potrzebuje pieniędzy na stabilizację znajdujących się w kryzysie krajów strefy euro. Fundusz będzie pożyczał pieniądze od banków centralnych – w tym od Narodowego Banku Polskiego.
Zdaniem ekonomistów w przypadku NBP?w grę wchodzi kwota od 4 do 20 mld euro. Według Mirosława Gronickiego, byłego ministra finansów, gdyby brać pod uwagę wielkość poszczególnych gospodarek, to udział Polski w finansowaniu?MFW?można szacować na 4?mld euro. Ogółem pożyczki unijnych krajów dla MFW?mają wynieść do 200 mld euro. Wiadomo, że 50 mld euro przekażą kraje, które nie są członkami strefy euro.
Ekonomiści Banku Handlowego udział Polski szacują na 6?mld euro. Kwota 10 mld euro, o jakiej mówiono w weekend, odpowiada udziałowi Polski w kapitale Europejskiego Banku Centralnego (ze względu na to, że Polska nie jest członkiem eurolandu, opłaconym tylko w części).
Mirosław Gronicki zwraca uwagę, że wiele będzie zależało od tego, czy do pożyczki dla MFW?zechce dorzucić się Wielka Brytania. Gdyby tak się nie stało, udział Polski musiałby urosnąć do 20 mld euro.