BRE Bank będzie miał nową strategię. Dokument jest już gotowy i teraz czeka na opinię głównego akcjonariusza, niemieckiego Commerzbanku. – Nowa strategia nie oznacza jednak rewolucyjnych zmian. BRE będzie nadal bankiem uniwersalnym, choć z większym akcentem w części korporacyjnej na bankowość inwestycyjną, a w części detalicznej na dalszą akwizycję relatywnie młodej klienteli i skok technologiczny – mówi Cezary Stypułkowski, prezes BRE Banku.

Bank przymierza się do zamiany trzech marek, którymi się posługuje: BRE, MultiBank i mBank na jeden brand.

– Chcemy jednej wspólnej nazwy. Dziś część wartości banku zostawiamy na ulicy ze względu na to, że „rozdrabniamy" się na trzy marki. Jestem zwolennikiem marki mBanku jako wspólnego brandu. To świetnie znana, jedna z najcenniejszych marek na polskim?rynku – tłumaczy prezes BRE.

Jego zdaniem połączenie BZ WBK i Kredyt Banku nie zmieni układu sił na polskim rynku. – Powstanie większy bank, zbliżony do nas sumą bilansową, choć z dużo wyższymi przychodami, ale nie spowoduje to zmiany w naszym działaniu. BZ WBK jest naszym bezpośrednim konkurentem i nadal nim będzie, tyle że z większą sumą bilansową – mówi Stypułkowski. Dodaje, że dalsza konsolidacja rynku nie jest korzystna ani z punktu widzenia klienta, ani regulatora, a cena płacona za wysoki stopień koncentracji rynku jest wysoka. Podkreśla, że BRE jest najlepiej rozwijającym się organicznie bankiem w Polsce. Taka jest jego natura. Czy byłby równie dobry i skuteczny w procesie łączenia się z innym bankiem? Nie wiem, bo nie ma takiej praktyki i doświadczeń – odpowiada prezes.