W programie konwergencji rząd założył, że w tym roku tempo wzrostu Produktu Krajowego Brutto (PKB) Polski zwolni do 2,5 procent z 4,3 procent w roku 2011.
- Myślę, że 2,5 procent wzrostu PKB w skali tego roku, według obecnego stanu gospodarki, nie jest zagrożone - powiedział Witkowski w wywiadzie dla TVN CNBC.
- Dane, szczególnie jeśli chodzi o czerwiec, ale i wcześniejsze miesiące wskazują, że troszkę zwalniamy jeśli chodzi o tempo wzrostu gospodarczego – zauważył Witkowski. - Dotyczy to takich segmentów, które były głównym kreatorem wzrostu gospodarczego, myślę o przemyśle. W jeszcze gorszej sytuacji jest budownictwo, które zwolniło bardzo zdecydowanie i jeszcze handel detaliczny. Tutaj też mieliśmy bardzo istotny spadek (dynamiki wzrostu - PAP). Kluczowe informacje wskazują, że nastąpiło spowolnienie wzrostu. Z całą pewnością trudności wynikają z tego, że nie do końca znamy fundamenty jeśli chodzi o otoczenie polskiej gospodarki - dodał.
W opinii prezesa GUS przyszłość polskiej gospodarki jest niezagrożona i nie ma obaw, że w najbliższym czasie dotknie nas recesja.
- Biorąc pod uwagę ostatnią kondycję polskiej gospodarki, ostatnie lata, recesja nie dociera do mojej świadomości. Jeśli mówimy o recesji, nie dopuszczam tego do mojej świadomości, biorąc pod uwagę te podstawy gospodarki, które są wciąż bardzo mocne – stwierdził Janusz Witkowski.