Także nowy produkt wprowadzony z początkiem tego roku – indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego (IKZE) – nie okazał się sukcesem.
– Jako Izba Zarządzających Funduszami i Aktywami (IZFiA) od początku mówiliśmy, że IKZE nie jest dobrym pomysłem – uważa Krzysztof Lewandowski, prezes Pioneer Pekao TFI.
Resort pracy ma się zastanowić nad modyfikacją IKZE, aby było ono bardziej atrakcyjne dla Polaków. Co do tego, że IKZE i generalnie produkty III-filarowe nie spełniają roli, przekonana jest także Komisja Nadzoru Finansowego. I przedstawiła własny pomysł na dodatkową emeryturę. Ma nim być zastąpienie dotychczasowych produktów indywidualnych – emerytalnym kontem oszczędnościowym (EKO) z możliwością dokonywania wpłat na nie także przez pracodawcę, odliczenia części wpłat od podstawy opodatkowania i nieopodatkowywania wypłat.
Specjaliści są jednak sceptyczni.
– Zdecydowanie nie warto wprowadzać kolejnego rozwiązania – klienci i tak się gubią w dostępnej ofercie, o ile w ogóle mają świadomość, że istnieje coś takiego jak IKE, IKZE czy PPE – mówi Tomasz Jędrzejczak, prezes Legg Mason TFI. Podobne zdanie mają inni przedstawiciele rynku. Rafał Mikusiński, prezes Amplico PTE, choć uważa, że propozycja KNF jest interesująca głównie dlatego, że została bardzo prosto przedstawiona, to jednak lepiej uprościć ofertę dla klientów oszczędzających na emeryturę w już istniejących produktach, w szczególności IKZE.