- Rewizja prognoz wynika przede wszystkim z bardziej pesymistycznej oceny rynku pracy w przyszłym roku. Spodziewamy się nominalnego wzrostu płac w gospodarce na poziomie ok. 2,5-3 proc. rok do roku, co przy zakładanym spadku inflacji powinno prowadzić do stagnacji płac realnych – czytamy w komunikacie banku.

Analitycy piszą, że trwająca niepewność dotycząca perspektyw wzrostu gospodarczego przyczyni się do zmniejszenia efektu „chomikowania pracy", co doprowadzi do spadku zatrudnienia w całej gospodarce o ok. 1 proc. rok do roku.

- Jednocześnie sądzimy, że negatywny wpływ na konsumpcję będzie miała bardzo niska stopa oszczędności, a ewentualne pobudzenie akcji kredytowej przez potencjalne złagodzenie warunków kredytowych przez KNF będzie niewystarczające by zniwelować inne negatywne czynniki – czytamy.

Bank Handlowy oczekuje, że Rada Polityki Pieniężnej obniży główną stopę procentową do 3,25 proc. – najniższego poziomu w historii - z obecnych 4,5 proc.  - Jednak nastawienie członków RPP jest wciąż mniej gołębie niż innych banków centralnych w regionie, co sugeruje że obniżki stóp procentowych mogą być rozłożone w czasie, co szczególnie dotyczyć może ostatnich ruchów Rady w cyklu – piszą analitycy.