– Prognozy globalnego wzrostu na 2014 r. są zbyt optymistyczne – powiedział w wywiadzie prasowym udzielonym w Genewie Didier Borowski, szef działu strategii i analiz gospodarczych w Amundi. – Jesteśmy bardzo ostrożni, jeśli chodzi o inwestowanie w ryzykowne aktywa w krótkim terminie – dodał.
Amundi, który inwestuje przede wszystkim w imieniu instytucji, 55 proc. powierzonych mu środków trzyma w gotówce.