Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Uczestnicy debaty „Czy Polskę stać na 4-proc. tempo wzrostu gospodarki?”. Od lewej: Piotr Bujak (starszy ekonomista PKO BP), Monika Kurtek (główna ekonomistka Banku Pocztowego), Grzegorz Siemionczyk (dziennikarz „Parkietu”), Paweł Durjasz (główny ekonomista PZU) i Marcin Mróz (główny ekonomista Grupy Copernicus).
Jeszcze w połowie roku mediana prognoz ekonomistów zakładała, że pod koniec br. tempo wzrostu PKB dojdzie do 3,8 proc., a potem jeszcze przyspieszy. Magiczna bariera 4 proc. wydawała się na wyciągnięcie ręki. Tak się nie stało. Gospodarka od siedmiu kwartałów rozwija się w tempie około 3,4 proc. Co zablokowało przyspieszenie?
Monika Kurtek (M.K.), główna ekonomistka Banku Pocztowego:
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Niemal dwie trzecie firm w naszym kraju chce zwiększyć wdrożenia sztucznej inteligencji. Plasuje nas to na trzecim miejscu w Europie Środkowo-Wschodniej. Co ciekawe, najwięcej wątpliwości mają przedsiębiorstwa z najdłuższym stażem na rynku.
Pierwszy etap akcji deregulacyjnej przyniósł już 125 projektów zmian ustawowych. Rząd zapowiada, że upraszczanie przepisów będzie „stałą filozofią” jego działania.
Podczas poniedziałkowej konferencji premiera Donalda Tuska na GPW znów zabrakło konkretów m.in. w sprawie zmian w podatku Belki czy też większych limitów w ramach IKE i IKZE.
Inflacja wchodzi już do przedziału celu NBP i tylko w mało prawdopodobnym scenariuszu się z niego symbolicznie wychyli w ostatnim kwartale br. – wynika z nowej projekcji inflacyjnej NBP.
Jesteśmy skłonni dalej obniżać stopy procentowe, jeśli inflacja będzie się zachowywać tak, jak to przewidujemy – powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński.
Rada Polityki Pieniężnej obniżyła na lipcowym posiedzeniu stopy procentowe o 25 punktów bazowych, w tym stopę referencyjną NBP do poziomu 5 proc.