Gospodarka powyżej limitu prędkości

Rozwój polskiej gospodarki przyspieszył w 2015 r. do 3,6 proc. z 3,3 proc. rok wcześniej. To najlepszy odczyt od 2011 r. Bieżący rok zapowiada się podobnie.

Aktualizacja: 27.01.2016 05:52 Publikacja: 27.01.2016 05:00

Gospodarka powyżej limitu prędkości

Foto: GG Parkiet

Wstępny szacunek PKB w 2015 r. opublikowany przez GUS we wtorek nieznacznie przewyższył prognozy ekonomistów. Przeciętnie oceniali oni, że tempo wzrostu polskiej gospodarki przyspieszyło do 3,5 proc. Ale po serii zaskakująco dobrych danych z ostatnich miesięcy ub. r., dotyczących m.in. produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej, liczyli się z wyższym odczytem.

Wszystkie silniki sprawne

Szybciej niż w ubiegłym roku polska gospodarka rozwijała się ostatnio w 2011 r. Wtedy PKB wzrósł aż o 5 proc. Ubiegłoroczny wynik i tak jednak zapewnia Polsce status jednej z najbardziej dynamicznych gospodarek UE. Lepszy wynik w regionie odnotowały prawdopodobnie tylko Czechy, a podobny Rumunia. Na zachodzie Europy szybciej rozwijają się Irlandia i Malta.

– W kierunku zwiększenia tempa wzrostu gospodarczego w ubiegłym roku oddziaływały przede wszystkim eksport netto oraz konsumpcja prywatna – zauważył Krystian Jaworski, ekonomista z banku Credit Agricole. Wydatki gospodarstw domowych zwiększyły się w ub. r. o 3,1 proc. w porównaniu z 2,6 proc. w 2014 r. To oznacza, że konsumenci dodali do tempa wzrostu 1,8 pkt proc. zamiast 1,5 pkt proc. rok wcześniej. Z kolei wzrost eksportu netto (różnica między eksportem a importem) dołożył 0,3 pkt proc., podczas gdy w 2014 r. odjął aż 1,5 pkt proc.

W ubiegłym roku wyhamował nieco wzrost inwestycji: sięgnął 6,1 proc. w porównaniu z 9,8 proc. rok wcześniej. W efekcie wpływ tego czynnika na dynamikę PKB zmalał z 1,8 do 1,2 pkt proc. Wcześniej jednak przez dwa lata z rzędu inwestycje się kurczyły i obniżały tempo wzrostu gospodarki.

Ze względu na to, że inwestycje rosły w ub. r. szybciej niż gospodarka, ich udział w PKB zwiększył się według szacunków GUS do 20,2 proc. z 19,6 proc. w 2014 r. W poniedziałek wicepremier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że do końca lutego rząd przygotuje założenia ustawy proinwestycyjnej, która ma podbić ten wskaźnik to 25 proc. PKB.

Udana końcówka roku

Na podstawie danych za cały 2015 r. ekonomiści oceniają, że w ostatnim kwartale (GUS nie podał jeszcze danych o PKB w tym okresie) gospodarka wyraźnie przyspieszyła. Urosła prawdopodobnie o 3,8 proc. w porównaniu z 3,5 proc. w III kwartale, choć szacunki wahają się od 3,6 do nawet 4 proc. Przypuszczalnie pod koniec roku przyspieszył nieco, do około 5 proc., wzrost inwestycji, który w III kwartale wyniósł zaledwie 4,6 proc.

Jak zauważyli ekonomiści mBanku, początek tego roku przyniesie prawdopodobnie pewne osłabienie aktywności gospodarczej. W kolejnych kwartałach gospodarka powinna jednak stopniowo przyspieszać.

Pogorszenie struktury

W całym 2016 r., jak sugeruje mediana prognoz ekonomistów, wzrost PKB będzie podobny do ubiegłorocznego. – 2015 r. był bardzo dobry dla gospodarki, osiągnięte tempo wzrostu było solidne i zbliżone do maksimum, jakie możemy osiągnąć przy obecnej strukturze gospodarki – wskazuje Urszula Kryńska, ekonomista banku Millennium. Instytut Ekonomiczny NBP tzw. potencjalne tempo wzrostu PKB w tym roku szacuje na niespełna 3 proc. Dopiero w 2017 r. ma się ono zbliżyć do 3,5 proc.

W ustawie budżetowej na 2016 r. rząd założył, że gospodarka powiększy się o 3,8 proc. W poniedziałek minister Morawiecki zapewniał, że to nadal realistyczne założenie. – Rządowa prognoza jest optymistyczna, ale nie niemożliwa do spełnienia – uważa Urszula Kryńska. Zwraca jednak uwagę, że nawet gdyby rzeczywiście udało się tak pobudzić gospodarkę, to struktura jej wzrostu będzie w tym roku gorsza niż w ub. r.

Ekonomiści zgodnie przewidują, że za sprawą programu 500+, ale też poprawiającej się systematycznie sytuacji na rynku pracy (w grudniu, jak podał GUS, doszło do sezonowego wzrostu stopy bezrobocia do 9,8 proc. z 9,6 proc. w listopadzie), w tym roku przyspieszy wzrost wydatków gospodarstw domowych. To przełoży się na szybszy wzrost importu, tymczasem wzrost eksportu może wyhamować z powodu wysokiej bazy odniesienia w porównaniach rok do roku. Wpływ eksportu netto na wzrost PKB może więc być w tym roku ujemny. Tempo wzrostu inwestycji powinno się utrzymać na poziomie zbliżonym do ubiegłorocznego, choć wiele będzie zależało od tego, jak podatek od aktywów banków oraz koszty przewalutowania kredytów frankowych przełożą się na akcję kredytową.

[email protected]

Gospodarka krajowa
Polska wśród liderów AI w regionie. Biznes ma jednak pewne „ale”
Gospodarka krajowa
Tusk spotkał się ze zespołem Brzoski. Upraszczanie przepisów będzie „stałą filozofią”
Gospodarka krajowa
Premier na GPW. Znów duże oczekiwania i znów duże rozczarowanie rynku
Gospodarka krajowa
To ta projekcja inflacji przekonała RPP do obniżki stóp procentowych
Gospodarka krajowa
Adam Glapiński, prezes NBP: RPP jest skłonna dalej obniżać stopy procentowe
Gospodarka krajowa
Niespodzianka. RPP obniżyła stopy procentowe