Jak wynika z danych United States Census Bureau, rządowej agencji wchodzącej w skład Departamentu Handlu USA, sprzedaż detaliczna w sierpniu wzrosła o 0,7 proc. miesiąc do miesiąca. Mediana prognoz ekonomistów mówiła natomiast, że sprzedaż spadnie o 0,8 proc.
Po wyłączeniu z danych o sprzedaży samochodów, odczyt wyniósł 1,8 proc., co jest największym wzrostem od pięciu miesięcy. Sektor motoryzacyjny zmaga się z brakiem komponentów i wydłużonymi terminami dostaw.
Zrewidowano jednak w dół odczyt za lipiec. Wcześniejsze dane mówiły, że wówczas sprzedaż detaliczna spadła o 1,1 proc., a teraz spadek sięga 1,8 proc. miesiąc do miesiąca.
Ekonomiści opierali swoje pesymistyczne szacunki na sierpień w dużej mierze na podstawie rosnącej liczby zakażeń koronawirusem. Szybko rozprzestrzeniający się wariant Delta powoduje, że w ciągu tygodnia, aż do środy, średnia zakażeń wyniosła 152,3 tys. – ponad 13 razy więcej niż w połowie czerwca, kiedy nowych zakażonych przybywało w najwolniejszym tempie w tym roku.
Wraz z rosnącymi obawami związanymi z pandemią kupujący przeszli na zakupy online. Sprzedaż poza sklepami stacjonarnymi wzrosła o 5,3 proc.