Dane zaskoczyły na plus

Sprzedaż detaliczna w największej gospodarce świata odnotowała nieoczekiwany wzrost w sierpniu, pomimo obaw, że rosnąca liczba zakażeń covidem powstrzyma konsumentów. Optymistyczny obraz psują lekko dane dotyczące nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych.

Publikacja: 17.09.2021 05:00

Dane zaskoczyły na plus

Foto: Bloomberg

Jak wynika z danych United States Census Bureau, rządowej agencji wchodzącej w skład Departamentu Handlu USA, sprzedaż detaliczna w sierpniu wzrosła o 0,7 proc. miesiąc do miesiąca. Mediana prognoz ekonomistów mówiła natomiast, że sprzedaż spadnie o 0,8 proc.

Po wyłączeniu z danych o sprzedaży samochodów, odczyt wyniósł 1,8 proc., co jest największym wzrostem od pięciu miesięcy. Sektor motoryzacyjny zmaga się z brakiem komponentów i wydłużonymi terminami dostaw.

Zrewidowano jednak w dół odczyt za lipiec. Wcześniejsze dane mówiły, że wówczas sprzedaż detaliczna spadła o 1,1 proc., a teraz spadek sięga 1,8 proc. miesiąc do miesiąca.

Ekonomiści opierali swoje pesymistyczne szacunki na sierpień w dużej mierze na podstawie rosnącej liczby zakażeń koronawirusem. Szybko rozprzestrzeniający się wariant Delta powoduje, że w ciągu tygodnia, aż do środy, średnia zakażeń wyniosła 152,3 tys. – ponad 13 razy więcej niż w połowie czerwca, kiedy nowych zakażonych przybywało w najwolniejszym tempie w tym roku.

Wraz z rosnącymi obawami związanymi z pandemią kupujący przeszli na zakupy online. Sprzedaż poza sklepami stacjonarnymi wzrosła o 5,3 proc.

Zaskakująca poprawa sprzedaży częściowo napędzana była również przez zakupy przyborów dla dzieci, które przygotowywały się do rozpoczęcia roku szkolnego. Ponadto wariant Delta ogranicza popyt na usługi takie jak podróże i wypoczynek, co może pozwolić Amerykanom na przekierowanie wydatków z powrotem na towary. Meble i wyposażenie mieszkań odnotowały solidny wzrost o 3,7 proc., podczas gdy sprzedaż w sklepach spożywczych wzrosła o 2,1 proc.

Ekonomiści obawiają się jednak, że rosnący popyt może być kolejnym problemem dla napiętych łańcuchów dostaw, które nie sprostają z dostosowaniem podaży.

– Podczas gdy wydatki na towary były znacznie wyższe, niż się spodziewaliśmy, prawdopodobnie tylko powiększy to niedobory obserwowane w ostatnich miesiącach, podczas gdy płaskie wydatki w restauracjach i barach sugerują, że szersze ożywienie konsumpcji usług prawdopodobnie osłabło – stwierdził Michael Pearce, starszy ekonomista ds. USA w Capital Economics.

Optymistyczne dane dotyczące sprzedaży detalicznej zostały nieco przyćmione przez niespodziewany wzrost liczby nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. W ubiegłym tygodniu liczba wniosków wzrosła o 20 tys., do 332 tys. w porównaniu z poprzednim tygodniem. dos

Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, prezes IFP: Polska ma najwyższy przyrost długu w Unii
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Wydatki świąteczne wciąż rosną, choć wolniej
Gospodarka krajowa
NBP: Aktywa rezerwowe wzrosły o 21 proc. rdr w listopadzie