Spowolnienie najwcześniej za rok

Polska gospodarka ma szansę utrzymać w tym roku szybkie tempo wzrostu z minionych dwóch lat. Do optymizmu skłania już nie tylko konsumpcja, ale też inwestycje.

Publikacja: 01.06.2019 05:05

Spowolnienie najwcześniej za rok

Foto: AFP

Produkt krajowy brutto Polski zwiększy się w tym roku o 5 proc. – ocenili w piątek ekonomiści z mBanku w reakcji na zaskakująco dobre dane dotyczące wzrostu gospodarki w I kwartale. Ich dotychczasowa prognoza, która zakładała zwyżkę PKB o 4,5 proc. i należała do najbardziej optymistycznych, stała się zaś scenariuszem dominującym wśród ekonomistów. Spowolnienie, która miało nadejść po dwóch latach najszybszego od dekady rozwoju polskiej gospodarki w tempie 5 proc. rocznie, zostało na razie odwołane.

Działają wszystkie cylindry

Jak podał w piątek GUS, w I kwartale produkt krajowy brutto Polski zwiększył się realnie (tzn. w cenach stałych) o 4,7 proc. rok do roku, a nie o 4,6 proc., jak szacował wstępnie przed trzema tygodniami. Tymczasem już tamten szybki szacunek przebił oczekiwania ankietowanych przez „Parkiet" ekonomistów, którzy przeciętnie oceniali, że tempo rozwoju polskiej gospodarki zmalało do 4,4 proc. rocznie z 4,9 proc. w IV kwartale. A gdy miniony kwartał się zaczynał, spodziewali się, że przyniesie wyhamowanie wzrostu do zaledwie 4,1 proc.

Dużym zaskoczeniem okazała się też struktura wzrostu PKB w I kwartale. I to ona jest źródłem optymizmu ekonomistów. „Gospodarka pędzi na wszystkich cylindrach" – podsumowali analitycy z PKO BP.

Inwestycyjny boom

Wydatki konsumpcyjne gospodarstw domowych, które są głównym paliwem boomu gospodarczego z ostatnich lat, zwiększyły się o 3,9 proc. rok do roku, najmniej od II kwartału 2016 r., gdy program 500+ nie zdążył jeszcze przełożyć się na konsumpcję. Ekonomiści oczekiwali stabilizacji dynamiki wydatków gospodarstw domowych na poziomie 4,2 proc. rok do roku.

GG Parkiet

Zwolnić miał za to wzrost wydatków inwestycyjnych, który tymczasem spektakularnie przyspieszył. Nakłady brutto na środki trwałe zwiększyły się w I kwartale o 12,6 proc. rok do roku, po zwyżce o 8,2 proc. w poprzednich dwóch miesiącach. To wynik najlepszy od czterech lat. Najśmielsze szacunki ankietowanych przez „Parkiet" sugerowały, że dynamika inwestycji zmalała do około 7 proc.

GG Parkiet

Obrazu dopełniają dobre wyniki handlu zagranicznego, które dodały do wzrostu PKB w I kwartale 0,7 pkt proc., po 0,3 pkt proc. w poprzednich trzech miesiącach.

Wstrząs z zewnątrz?

Ekonomiści mBanku, uzasadniając swoją rewizję prognoz, zauważyli, że te czynniki, które hamowały w I kwartale wzrost gospodarki, były przejściowe, te zaś, które go dynamizowały, mają szansę być trwałe.

„Konsumpcja w I kwartale była ograniczana przez efekt statystyczny (późna Wielkanoc). W II kwartale wraz z ustąpieniem tego efektu wzrost spożycia prywatnego znacząco przyspieszy. Będzie też wspierany przez dobrą sytuację na rynku pracy, rekordowy optymizm gospodarstw domowych oraz wypłatę transferów socjalnych" – tłumaczy w komentarzu Krystian Jaworski, ekonomista z banku Credit Agricole. Jednocześnie szybki wzrost inwestycji prawdopodobnie utrzyma się w kolejnych kwartałach. Jego kołem zamachowym są bowiem przedsiębiorstwa z udziałem kapitału zagranicznego oraz spółki Skarbu Państwa. Cykle inwestycyjne w firmach trwają zaś zwykle dłużej niż kwartał.

Część ekonomistów ostrzega, że zagrożeniem dla perspektyw gospodarki wciąż jest sytuacja w otoczeniu zewnętrznym. „Polska gospodarka broni się przed globalnym spowolnieniem. Trudno jednak ignorować eskalację wojen handlowych, która – jeśli będzie kontynuowana – ostatecznie odbije się negatywnie na wynikach polskiego eksportu" – napisał w komentarzu Piotr Bielski, ekonomista z Santander Bank Polska, który spodziewa się wzrostu polskiego PKB w tym roku o 4,3 proc. Rafał Benecki z ING BSK uspokaja jednak, że dopóty, dopóki spowolnienie w strefie euro nie będzie uderzało w tamtejszą konsumpcję, Polska mocno go nie odczuje. W związku z podwyżkami płac w Niemczech i oczekiwanym tam złagodzeniem polityki fiskalnej to zaś według niego najbardziej prawdopodobny scenariusz.

Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, prezes IFP: Polska ma najwyższy przyrost długu w Unii