Po wczorajszej zwyżce notowań głównych indeksów na GPW, jest szansa, że dzisiaj dobra passa zostanie podtrzymana. Wskazywać na to może początek piątkowych notowań, który upływał pod znakiem zielonym. W pierwszych minutach handlu WIG20 zyskiwał około 0,3 proc. i tym samym nasz flagowy indeks walczy o pokonanie poziomu 3000 pkt. Nowy historyczny rekord ustanowił z rana WIG. Zyskiwał rano 0,3 proc. i przebił poziom 112 tys. pkt. Nieśmiałe wzrosty od początku dnia widać także na innych europejskich rynkach. Niemiecki DAX o poranku rósł około 0,1 proc.
Wall Street znów w górę
Optymizm widziany był również wczoraj na Wall Street. S&P 500 zyskał wczoraj prawie 0,6 proc. Z kolei Nasdaq urósł 0,9 proc. – Wall Street zakończyła dzień na plusie, wspierana wzrostami spółek technologicznych oraz rosnącym optymizmem związanym z możliwą obniżką stóp procentowych przez Fed, którego posiedzenie odbędzie się w przyszłym tygodniu. W centrum uwagi znalazły się dziś Micron Technology (+4,15 proc.), Intel (+3,36 proc.) i Nvidia (+1,04 proc.), które zanotowały wyraźne wzrosty. Bardzo dobrze radziły sobie również Tesla (+2,28 proc.) i Amazon (+1,44 proc.). Na rynku surowców ropa WTI wzrosła w czwartek o ponad 5 proc. po środowym ogłoszeniu przez Donalda Trumpa decyzji o nałożeniu sankcji na dwie największe rosyjskie spółki naftowe. Posunięcie to skłoniło chińskie koncerny państwowe do wstrzymania zakupów rosyjskiej ropy. Indeks Kansas Fed Composite Index wyniósł 6 punktów, znacznie powyżej oczekiwań na poziomie 2 pkt. – wskazuje Michał Kozak, analityk DI Xelion.
Czytaj więcej
Jak sugerują analitycy i co najmniej dwa banki z Wall Street, Rezerwa Federalna może już w przysz...
Wyraźną przewagę koloru zielonego było widać także na rynkach azjatyckich. Świetnie zaprezentował się przede wszystkim Kospi, który urósł prawie 2,6 proc. Nikkei225 zyskał niemal 1,4 proc., Hang Seng w końcówce notowań rósł 0,7 proc.
Co dzisiaj mamy w kalendarzu makroekonomicznym? – Dziś globalne zainteresowanie wzbudzi długo wyczekiwana inflacja CPI z USA, która – jak zakłada konsensus – we wrześniu ponownie wzrosła, do 3,1 proc. r/r. W sierpniu impet inflacji (m/m, średnia ruchoma 6m), zarówno w ujęciu headline, jak i bazowym, odbił w górę od lokalnego minimum osiągniętego w lipcu. Sierpniowy wzrost CPI do 2,9 proc. r/r z 2,7 proc. r/r sygnalizował, że proinflacyjne oddziaływanie ceł zaczęło się materializować. O ile jednak wrześniowa inflacja nie zaskoczy istotnie w górę, dane nie powinny zagrozić perspektywie obniżki stóp procentowych przez Fed w przyszłym tygodniu. W FOMC dominuje bowiem przekonanie, że inflacyjny efekt wzrostu ceł będzie przejściowy, większe obawy budzi natomiast kondycja rynku pracy – wskazują ekonomiści PKO BP.