Reklama
Rozwiń

Rynki wstrzymują oddech w przeddzień wyborów w USA. Powrót optymizmu na GPW

Poniedziałkowy sentyment na Wall Street wskazuje na chwilę wytchnienia w przeddzień wyborów prezydenckich w USA oraz przed ogłoszeniem w czwartek przez Fed decyzji ws. stóp procentowych.

Publikacja: 04.11.2024 18:02

Rynki wstrzymują oddech w przeddzień wyborów w USA. Powrót optymizmu na GPW

Foto: AdobeStock

Amerykańskie indeksy po mieszanym otwarciu przeszły w większości do zysków (wyjątkiem jest Dow Jones, zniżkujący o 0.3%), generowanych głównie optymistycznym sezonem wyników oraz oczekiwaniem na kolejną obniżkę stóp procentowych. Rynki obecnie dają 96% szans na cięcie o 25 pb, co istotnie kontrastuje z presją na agresywną ścieżkę dostosowań polityki monetarnej w USA po tzw. jumbo cut o 50 pb we wrześniu. Dwuznaczne dane z amerykańskiego rynku pracy, które poznaliśmy w zeszłym tygodniu wyostrzą uwagę inwestorów względem konferencji J. Powella, podczas której poznamy ogląd na dalszy kurs polityki Fed.

Zanim jednak to nastąpi, głównym źródłem zmienności pozostaje niepewność względem jutrzejszych wyborów. O ile rynki stawiają zdecydowanie na wygraną Donalda Trumpa, o tyle sondaże w kluczowych, wahających się stanach (swing states), są na tyle wyrównane, że wszelkie przewagi znajdują się w granicach błędu statystycznego. Nieprzewidywalność wyniku podkreśla również wygrana Trumpa z 2016, która w pewnym sensie wydarzyła się wbrew wszelkim sondażom, twardo stawiającym na ówczesną kandydatkę demokratów, Hillary Clinton.

Zmieszanie rynków względem braku wyraźnego horyzontu w wyścigu prezydenckim jest najbardziej widoczne na akcjach spółki kandydata republikanów, tj. Trump Media & Technology Group (DJT.US). Akcje weszły w silny trend spadkowy już na początku lipca, który został częściowo podtrzymany przez wejście Kamali Harris do wyścigu prezydenckiego, tracąc finalnie ok. ¾ swojej wartości pod koniec września. Rosnąca przewaga Trumpa w sondażach i wycenach rynkowy pozwoli spółce odrobić przez październik wszystkie starty. W ostatnich dniach doszło jednak do kolejnego załamania kursu, z najgorszym od lipca tygodniowym wynikiem rzędu -20%. Analitycy w większości ważą przyszłość akcji spółki Trumpa wynikiem jutrzejszym wyborów, nie wykluczając scenariusza jeszcze mocniejszej wyprzedaży w przypadku przegranej republikanina.

Rynki europejskie są z kolei jeszcze bardziej zmieszane. Po umiarkowanych zyskach i stratach w ciągu sesji większość giełd na Starym Kontynencie zamknęła się na czerwono. Stratom przewodzi niemiecki DAX (-0.4%), który nie obronił się lepszym niż oczekiwano odczytem PMI dla niemieckiego przemysłu. Obok DAXa traci francuski CAC40 (-0.3%), włoski FTSE MIB (-0.2%) oraz hiszpański IBX35 (-0.05%). Wyjątkiem jest z kolei brytyjski FTSE 100 (+0.3%), który drugą sesję z rzędu kontynuuje wychodzenia z dołka wywołanego zamieszeniem wokół ogłoszonego w zeszłym tygodniu budżetu Labor Party.

Optymizm widoczny jest również na GPW, które jest niejako zieloną wyspą giełd europejskich, z WIG20 odnotowującym największy zysk rzędu 2.15%. Największe wzrosty odnotowały sektory dóbr konsumenckich, przemysł oraz finansowy, zaś wśród blue chipów brylują banki (Alior: +4.4%, PKO BP: +3.9%, Pekao: +3%, Santander: +3%). Sesję ze stratami zamknęły natomiast CD Projekt (-0.1%), Kruk (-0.2%) oraz Grupa Kęty (-1.7%).

Reklama
Reklama
Giełda
Korekta na świecie szkodzi GPW
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Giełda
Przełomowy tydzień na rynkach
Giełda
Byczy bal przerwany. Niedźwiedzie weszły na parkiet
Giełda
A jednak falstart
Giełda
Wyniki spółek nie pomagają indeksom. Dino i CCC ciężarem dla WIG20
Giełda
Tradycyjne wskaźniki zawodzą
Reklama
Reklama