Krajowe indeksy rozpoczęły poniedziałkową sesję od wzrostów, ale odrabianie piątkowych strat początkowo szło im dość opornie. Do większych zakupów nie zachęcały negatywne nastroje na pozostałych europejskich rynkach, gdzie inwestorzy przystąpili do realizacji zysków po bardzo udanym minionym tygodniu, który obfitował w nowe rekordy hossy. W efekcie większość indeksów w Europie notowała spadki, choć ich zasięg był ograniczony. Popyt w Warszawie ożywił się dopiero, gdy wystartował handel za oceanem, gdzie w pierwszej fazie sesji większą aktywnością wykazali się kupujący. Dzięki temu WIG20 finiszował 0,95 proc. na plusie, a WIG zyskał ponad 1 proc.
Wśród największych firm notowanych w Warszawie pozytywnie wyróżniały się walory CD Projektu i Cyfrowego Polsatu, notując najbardziej okazałe zwyżki kursów z całego indeksu sięgające blisko 7 proc. Niesłabnącym popytem cieszyły się także akcje PGE drożejąc już siódmą sesję z rzędu. Na celowniku kupujących znalazły się także spółki surowcowe KGHM i JSW, choć w ich przypadku zwyżki nie były już tak przekonujące. Do łask wróciły akcje banków, ale udało im się odrobić tylko niewielką część strat z piątku. Na drugim biegunie znalazły się przecenione walory Dino, mBanku, Kruka i Budimeksu.
Pozytywne nastroje przekonały inwestorów także do zakupów na szerokim rynku akcji, co sprawiło, że w przewadze były drożejące walory. Wśród najmocniej rozchwytywanych były m. in. akcje Torpolu, który pozytywnie zaskoczył rynek propozycją wypłaty solidnej dywidendy z zysku za ubiegły rok. W efekcie kurs budowlanej spółki poszybował w górę na zamknięciu sesji o blisko 10 proc.