Poranek maklerów: Czy wiedźmy zmącą narastający optymizm?

Dzisiaj sesja wygasania instrumentów pochodnych, czyli tzw. dzień trzech wiedźm. Ostatnie kwadranse handlu przesądzą, jak zakończy się ten całkiem udany dla rynków akcji tydzień.

Publikacja: 15.09.2023 08:50

Poranek maklerów: Czy wiedźmy zmącą narastający optymizm?

Foto: AdobeStock

Wczorajsza sesja stała pod znakiem decyzji Europejskiego Banku Centralnego i kolejnych danych z amerykańskiej gospodarki. Podniesienie stóp przez bank strefy euro zaskoczyło analityków, zaskakująca okazała się jednak także reakcja rynków – spadki trwały chwilę, a byki szybko przejęły inicjatywę i niemiecki DAX zakończył sesję zwyżką sięgającą prawie 1 proc., a francuski CAC40 aż 1,2 proc. Warszawa na tym tle prezentowała się dobrze, WIG20 zyskał 0,93 proc. Słabiej wypadły średnie, a zwłaszcza mniejsze spółki, których wskaźnik zakończył sesję pod kreską. W USA szeroki S&P 500 oraz technologiczny Nasdaq urosły po około 0,8 proc., co jest bardzo dobrym wynikiem zważywszy na niezbyt sprzyjające dane z gospodarki. Analitycy zauważają, że optymizm na rynkach akcji zdecydowanie rośnie. Potwierdzeniem tego są dzisiejsze poranne zwyżki m.in. w Hongkongu i Tokio. W Europie zapowiada się więc otwarcie na plusie, choć o wszystkim i tak przesądzi końcówka sesji. Dziś wygasają bowiem kontakty terminowe i właśnie w ostatnich kwadransach kumulują się obroty i zwykle rośnie zmienność. Na co jeszcze zwracają uwagę eksperci?

 

Ostatnia podwyżka EBC, pokaz siły rynków akcji

Kamil Cisowski, DI Xelion

Większość rynków europejskich rozpoczynała w czwartek sesję na lekko ujemnych poziomach, ale do południa straty były w większości przypadków wymazane, do miksu ważnych danych z wynikiem posiedzenia EBC rynek podchodził z umiarkowanym optymizmem. Rada Europejskiego Banku Centralnego wbrew większości prognoz podjęła decyzję o dziesiątej podwyżce stóp procentowych z rzędu, podnosząc stopę depozytową do poziomu 4%, referencyjną do 4,5%. Działanie, podjęte ewidentnie wśród olbrzymich wątpliwości jest z perspektywy Banku wejściem w nowe terytorium, uzasadnionym projekcjami, zgodnie z którymi inflacja powróci do celu dopiero w 2025 r. C. Lagarde nie pudrowała jednak rzeczywistości, przyznając, że w obliczu podjętych działań trudno się spodziewać innego wzrostu niż niezwykle anemiczny, a strefa euro stoi na skraju recesji.

Reakcja rynku na decyzję okazała się zaskakująca. Kurs EURUSD błyskawicznie poszybował w dół, co zostało wzmocnione konferencją i danymi z USA. Wiara w trwałość determinacji EBC w walce z inflacją jest niewielka, pierwsze obniżki są wycenione po wczoraj w pierwszym półroczu 2024 r., w ogólnej percepcji Rada wciąż nie docenia tego, jak słaba jest europejska gospodarka. Nie przeszkodziło to kupującym na rynkach akcji – po pierwszej negatywnej reakcji spadającej walucie towarzyszyło wyraźne odbicie, w efekcie którego główne indeksy zamykały się od 0,97% wyżej (DAX) do 1,95% wyżej (FTSE100).

WIG20 wzrósł o 0,93%, mWIG40 o 0,55%, a sWIG80 spadł o 0,16%, co we wczorajszych warunkach było raczej marnym wynikiem. Trzeci dzień z rzędu przeszło dwuprocentowe wzrosty notowało PZU (+2,24%), ale tym razem jeszcze większą pozytywną kontrybucję do głównego indeksu wniósł KGHM (+4.45%), a tabelę otwierało JSW (+7,18%). Absolutną gwiazdą mWIG40 był Ciech (+21,21%) po ofercie KI Chemistry do składania ofert sprzedaży po 54,25 zł za papier, spore spadki notowały natomiast Livechat (-3,85%) oraz Amrest (-2,97%).

Rynek amerykański dał wczoraj pokaz siły, S&P500 i NASDAQ wzrosły po odpowiednio 0,84% oraz 0,81%. Same te wzrosty być może nie wyglądają jednak imponująco, ale dokonały się one pomimo słabego odczytu PPI (wzrost o 0,8% r/r do 1,6% r/r zamiast do 1,2% r/r) i bardzo solidnych danych o sprzedaży detalicznej, która wzrosła o 0,6% m/m przy prognozach 0,2% m/m (piszemy pomimo, gdyż dobre publikacje wywoływały w ostatnim czasie raczej spadki z uwagi na wątpliwości co do dalszego kierunku polityki Fed). Rentowności obligacji 2-letnich powróciły do okolic 5%, ale w niczym to nie przeszkodziło Wall Street. Głównym powodem dobrych nastrojów było zapewne bardzo udane IPO ARM – producent chipów zadebiutował wczoraj wzrostem wyceny o 25%.

Dobre nastroje cementują w godzinach porannych zaskakująco solidne dane z Chin – produkcja przemysłowa wzrosła w sierpniu o 4,5% r/r (prognozy: 3,9% r/r), sprzedaż detaliczna o .4,6% r/r (prognozy: 3,0% r/r). Hang Seng drożeje o ponad 1,5%, o niewiele mniej Nikkei. Sesja w Europie i Polsce powinna rozpocząć się dziś na wyraźnych plusach i w teorii nie widać żadnych danych, które mogłyby zepsuć udaną końcówkę bardzo dobrego tygodnia – nawet najważniejsze z nich, czyli Indeks Uniwerstytetu w Michigan oraz indeks Empire State nie mają raczej wystarczającej wagi. Scenariusz pogłębienia sierpniowej korekty bardzo się w ostatnich dniach oddalił, wciąż jednak oczekujemy, że przed posiedzeniem Fed w przyszłą środę dojdzie do jakiejś formy realizacji zysków.

 

Koniec podwyżek stóp EBC cieszy rynki

Ignacy Budkiewicz, BM BNP Paribas Bank Polska

Najważniejszym wydarzeniem czwartku była decyzja ECB ws. stóp procentowych. Decydenci zdecydowali o podniesieniu stopy depozytowej o 25 pb do poziomu 4,00%. Było to zaskoczeniem dla rynku, ponieważ konsensus oczekiwał pozostawienia stóp na niezmienionym poziomie. Podczas konferencji prasowej prezes Lagarde uargumentowała podwyżkę jako wzmocnienie procesu sprowadzania inflacji do poziomu 2,00% i zakotwiczenia oczekiwań inflacyjnych. Zasugerowała także, że może to być ostatnia podwyżka w tym cyklu zacieśniania monetarnego. ECB przedstawiło ponadto najnowsze projekcje makroekonomiczne na lata 2023-2025, gdzie oczekuje obniżenia dynamiki PKB wobec prognoz przedstawionych w czerwcu. Inflacja ma natomiast być nieco wyższa w obecnym i przyszłym roku i niższa w 2025r. w porównaniu do projekcji zaprezentowanych w połowie roku.

Największe indeksy giełdowe Starego Kontynentu zanotowały wzrosty. Niemiecki DAX zyskał 0,97%, a francuski CAC40 aż 1,19%, przy czym wzrost miał miejsce w czasie konferencji prasowej, co można łączyć z przesłanką o zakończeniu cyklu podwyżek.

W czwartek poznaliśmy także dobre dane z gospodarki Stanów Zjednoczonych, gdzie sprzedaż detaliczna w ujęciu m/m wzrosła 0,60%, czyli powyżej konsensusu (0,20%), a wnioski o zasiłek dla bezrobotnych wyniosły 220 tys., a więc poniżej oczekiwań (225 tys.). Amerykańskie indeksy giełdowe S&P500 i Nasdaq nie odebrały danych jako pretekst do kontynuacji jastrzębiej polityki przez Fed i zyskały odpowiednio 0,84% i 0,81%.

Lokalnie, najważniejszym wydarzeniem dzisiejszego dnia będzie publikacja poziomu inflacji za sierpień. Ekonomiści BNP Paribas oczekują, że GUS potwierdzi wstępne dane wskazujące na wyhamowanie dynamiki cen do 10,1% r/r w ubiegłym miesiącu. Poza samym poziomem inflacji istotna będzie także jej struktura, w tym zwłaszcza zachowanie inflacji bazowej (z wyłączeniem energii, paliw i żywności). Bazując na wstępnych danych ekonomiści oczekują, że ta miara inflacji także zwolniła w okolice 10,1% r/r w sierpniu.

 

Trzy wiedźmy mówią wszystko

Piotr Neidek, BM mBanku

O godzinie 6:00, poza jednym wyjątkiem, wszystkie parkiety w Azji mieniły się w kolorze zielonym. Jedynie na Filipinach pojawiła się czerwień, ale i tak skala spadków była niewielka (PSEI Index -0.2%). Najsilniej rósł Hang Seng Index (+1.7%) i po kilku dniach walki na wsparciu 18000 punktów, dzisiaj bykom udało się oderwać od poziomu 18k.

Z lokalnymi oporami poradził sobie Nikkei225, który od początku tygodnia umocnił się już o +3%. Wygląda na to, że tokijski indeks wybił się z konsolidacji i jest na właściwej drodze do zaatakowania wieloletnich maksimów.

Powolny powrót do ryzykownych aktywów widać także na rynku kryptowalut. Bitcoin po obronie średniej dwustusesyjnej zyskuje już czwartą sesję z rzędu. Ruchoma granica została przetestowana kilka dni temu i jak na razie efekt jest optymistyczny. Na podobny ruch czekają gracze z Deutsche Boerse. DAX także jest o krok od dziennej dwusetki i w każdym momencie ruchome wsparcie może zostać przetestowane. Niemieckiemu indeksowi kończy się już miejsce, w ramach którego może dalej się konsolidować na bieżących poziomach.

Wczoraj po decyzji ECB akcyjne byki nieco odżyły. Jednakże rozszerzający się trójkąt wciąż ostrzega o zmianie trendu w długim terminie. Nie oznacza to jednak, że lokalnie nie pojawi się presja na zwyżkę w ramach tej formacji. Skoro DAX dotarł do wsparcia, a rynek nie jest przygotowany do dalszej przeceny, to presja na wzrosty może zacząć się nasilać. Na uwagę zasługuje strefa punktowa 16.1k, gdzie krzyżuje się ze sobą wcześniejsza linia trendu wzrostowego oraz zniesienie 61.8% poprzedniej zniżki.

Wszystkie jankeskie indeksy zyskały wczoraj na wartości. Nawet DJTA, który jeszcze we środę testował poziomy sprzed ponad dwóch miesięcy, czwartek zakończył z wynikiem +0.9%. Nad kreską znalazł się także Russell2000(+1.4%), który stara się odrobić zeszłotygodniową przecenę (-3.6%). Do końca tygodnia pozostała już tylko jedna sesja, zatem powrót nad poziom 1922, czyli o ponad 30 punktów, będzie trudnym zadaniem.

Korzystne momentum zaczynają nabierać takie indeksy jak Nasdaq czy S&P500. Indeks szerokiego rynku zyskał wczoraj +0.8% i do wrześniowych szczytów pozostało już tylko mniej niż 50 oczek. Lokalna linia trendu wzrostowego zaczyna utrwalać się na wykresie. Po sierpniowym wyłamaniu kanału wzrostowego, byki szukają nowych ścieżek potrzebnych do zdobycia tegorocznych maksimów. Zanim jednak pojawi się temat ataku szczytowego, do przejścia jest luka bessy usytuowana na wysokości 4550 – 4567 punktów.

Trzy wiedźmy mówią wszystko – dzisiaj wygasają instrumenty pochodne serii U. W trzeci piątek miesiąca dla zarządzających kluczowe będą ostatnie kwadranse piątkowego handlu. To właśnie wtedy dochodzi do największej zmienności i wzrostu obrotów podczas dnia. WIG20 jest na stosunkowo niskich poziomach. Od sierpniowego szczytu wartość benchmarku spadła o około 10%. Dla tych co zagrali na krótko indeks, zysk jest dosyć okazały. Zatem presja na utrzymanie indeksu na niskich poziomach do momentu rozliczenia, może okazać się jedną ze strategii na dzisiaj.

Z drugiej strony warszawskie indeksy giełdowe otrzymały zielone światło z otoczenia zewnętrznego do odrabiania ostatnich strat. Wczoraj indeks dwudziestu największych spółek zyskał +0.9%. Na korzyść byków przemawia obrona dwustusesyjnej oraz dwustutygodniowej średniej kroczącej. Miejsca do zwyżki wciąż jest sporo nawet jak na korektę wzrostową.

Giełda
Na GPW znów robi się czerwono. Kulą u nogi jest dzisiaj firma LPP
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
GPW czeka na nowy impuls
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje
Giełda
Analiza poranna – Dziś inflacja z USA
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty