Poranek maklerów: GPW i złoty nie dają powodów do radości

WIG20 nie wykorzystał wczoraj okazji i przy rosnących indeksach głównych giełd na świecie sam zanotował wczoraj lekki spadek. Słabo spisywał się też złoty. Czy dziś jest szansa na poprawę?

Publikacja: 12.09.2023 08:52

Poranek maklerów: GPW i złoty nie dają powodów do radości

Foto: Shutterstock

Indeks naszych blue chips mimo otwarcia nad kreską spadł wczoraj o 0,11 proc. Analitycy wskazują na słabość obozu byków, który nie korzysta z faktu, że WIG20 dotarł do średniej 200-sesyjnej i nie chce walczyć o powrót do zwyżek  Jeszcze więcej stracił mWIG40, a tylko sWIG80 skierował się na północ, rosnąc o 0,21 proc. Słabo spisywał się wczoraj też złoty, który nie skorzystał ze spadków dolara do euro. Na zachodnich rynkach akcji umiarkowaną przewagę mieli kupujący. DAX poszedł w górę o 0,4 proc., a CAC40 o 0,5 proc. Jeszcze lepiej wypadły indeksy amerykańskie. S&P500 wzrósł o niecałe 0,7 proc., a NASDAQ o ponad 1,1 proc. Ten drugi indeks w górę mocno pociągnęła Tesla – papiery producenta aut elektryczny zdrożały o ponad 10 proc. na wieść o bardzo optymistycznej rekomendacji wydanej przez analityków Morgana Stanleya. Dzisiejszy poranek nie przynosi zbyt wielu fajerwerków. W Azji indeksy umiarkowanie rosną, a w Europie dzień zapowiada się spokojnie. Jedyną ważniejszą publikacją będzie indeks ZEW w Niemczech, a inwestorzy szykują się już na jutrzejsze dane o inflacji z USA. Jak w tych warunkach może spisać się dziś warszawski parkiet?

 

Tesla motorem odbicia NASDAQ

Kamil Cisowski, DI Xelion

Rynki europejskie rozpoczęły poniedziałkową sesję od wzrostów i pozostawały przez cały dzień w trendzie bocznym. Dzięki silnym wzrostom banków pozytywnie wyróżniał się rynek włoski, stawkę zamykał, jak zazwyczaj, Londyn. Główne indeksy odnotowały wzrosty od 0,25% (FTSE100) do 1,03% (FTSE MiB). Ciekawie było także na rynku walutowym, wbrew konsensusowemu przekonaniu o nieuchronności dalszej aprecjacji amerykańskiej waluty, notowała ona wyraźne koszykowe straty. Kurs EURUSD przetestował nawet poziom 1,0760 zanim wycofał się w okolice 1,0740 dzisiaj rano. Beneficjentem tego ruchu nie był niestety złoty. Kurs EURPLN wynosi dziś 4,64, co oznacza, że znajdujemy się już bardzo blisko poziomów z początku stycznia. W najbliższym okresie możemy spodziewać się dużej nerwowości, szczególnie jeżeli okazałoby się, że retoryka EBC w czwartek okaże się bardziej jastrzębia od oczekiwań rynku, a zatem rażąco różna od prezentowanej przez prezesa Glapińskiego.

Także GPW nie dostarczyła powodów do radości. WIG20 spadł o 0,11%, mWIG40 o 0,38%, tylko sWIG80 wzrósł o 0,21%. Anemicznej sesji towarzyszyły obroty na poziomie 770 mln zł. O 1,45% drożał KGHM,o 1,40% CD Projekt, ale na większości blue chipów brakowało aktywności. Dużym obciążeniem dla głównego indeksu było PZU (-1,69%). W mWIG40 przeceniały się Budimex (-2,16%), Intercars (-1,70%) czy Millenium (-1,89%).

S&P500 wzrosło o 0,67%, a NASDAQ o 1,14%. Gwiazda sesji była jedna – po entuzjastycznej rekomendacji Morgan Stanley Tesla drożała o 10,09%. Wyobraźnię inwestorów szczególnie pobudziła może nie sama cena docelowa akcji (400 USD), ale to, w jak dużym stopniu według analityków banku wartość spółki jest powiązana z superkomputerem Dojo, który ich zdaniem znacznie przyspieszy bardzo adaptację robotaksówek i usług sieciowych, zwiększając potencjalnie kapitalizację o nawet 500 mld USD. Największa obok nVIDIi gwiazda tego roku będzie zapewne wyceniana w coraz większym oderwaniu od tradycyjnych mierników wartości, tzn. ilości sprzedanych samochodów i osiąganych na nich marżach. Dochód spółki ma w narastającym stopniu być oparty o model subskrypcyjny software’u.

W godzinach porannych po trudnej sesji poniedziałkowej odbija Nikkei, ale na lekkich minusach znajdują się parkiety chińskie. Wczorajszy entuzjazm na technologii zaczyna nieco przygasać, dzisiejsze odbicie w Polsce i Europie będzie miało zapewne miejsce w okolicy poziomów neutralnych. Po wczorajszych spadkach wywołanych m.in. zbliżającą się wyprzedażą należących do FTX kryptowalut widać było na nich silne odbicie, ale sytuacja techniczna na najważniejszych z nich, w szczególności na Ethereum, wygląda coraz gorzej. Dzień zapowiada się raczej spokojnie, jedyną ważniejszą publikacją makro będzie niemiecki ZEW. Inwestorzy będą już jednak głównie wyczekiwać na jutrzejszy odczyt amerykańskiej inflacji za sierpień – spodziewane jest jej odbicie z poziomu 3,2% r/r do 3,6% r/r. Tolerancja dla jakichkolwiek niespodzianek będzie naszym zdaniem minimalna – bez perspektywy złagodzenia retoryki Fed w przyszłym tygodniu rynki pozostaną bez głównego argumentu za kontynuacją odreagowania z końcówki sierpnia.

 

Niewystarczająca siła byków

Ignacy Budkiewicz, BM BNP Paribas Bank Polska

Wobec braku ważniejszych danych makroekonomicznych, najważniejsze giełdy Starego Kontynentu wykazywały wczoraj umiarkowany optymizm i niemiecki DAX zyskał 0,39%, a francuski CAC40 wzrósł o 0,52%. Indeks największych niemieckich spółek zaczął tydzień od agresywnego ataku poziomu 15850 pkt., który na początku września zaczął pełnić rolę technicznego oporu. Pomimo braku zwycięstwa w zdobyciu tej granicy, kurs konsoliduje się w jej rejonie.

Również polski rynek otworzył się z luką wzrostową, a indeks WIG20 próbował sforsować poziom 1960 pkt. Siła byków okazała się jednak niewystarczająca i ostatecznie indeks polskich blue chipów zakończył dzień ze stratą w wysokości 0,11%. Najmocniejszymi walorami sesji było JSW, które zyskało 1,96% oraz KGHM ze wzrostem na poziomie 1,45%. Po drugiej stronie spektrum znalazły się Asseco Poland, które straciło 3,05% i Cyfrowy Polsat ze stratą w wysokości 2,50%.

Po ubiegłotygodniowej obniżce stóp procentowych, która okazała się większa niż oczekiwał rynek, złoty kontynuował osłabienie. Było to widoczne szczególnie w relacji do euro, a kurs EUR/PLN powędrował w okolice poziomu 4,65, czyli najwyżej od kwietnia tego roku.

Najważniejszym wydarzeniem makroekonomicznym dzisiejszego dnia będzie publikacja odczytu wskaźnika instytutu ZEW w Niemczech. Ankieta jest przeprowadzana wśród analityków i inwestorów instytucjonalnych w odniesieniu do sytuacji gospodarczej w kraju. Konsensus rynkowy oczekuje dalszego pogorszenia sytuacji i spadku wskaźnika z -12,3 pkt. obserwowanych w sierpniu do -15,0 pkt. Byłby to piąty z rzędu ujemny odczyt tego indeksu.

Do czasu danych dotyczących inflacji w Stanach Zjednoczonych oraz decyzji ECB ws. poziomu stóp procentowych w Strefie Euro, możemy się spodziewać mniejszej zmienności na rynkach.

 

WIG20 poniżej linii trendu wzrostowego

Piotr Neidek, BM mBanku

Na azjatyckich parkietach dzisiaj bez większych fajerwerków. Kwadrans przed godziną 7:00 żaden z ważniejszych indeksów nie przekroczył progu +1%. W większości dominuje kolor zielony, jednakże w Szanghaju jak i Hong Kongu trwa walka o utrzymanie rynku nad kreską. Nie widać awersji do ryzyka, ale także i presji na wzrosty. Podobnie jest na rynku kryptowalut, gdzie po wczorajszej przecenie, dzisiaj ceny tokenów wracają do wcześniejszych poziomów. Bitcoin ponownie przetestował barierę 25000USD i byki próbują rozegrać formację podwójnego dna.

Z podobną strukturą gracze giełdowi mają do czynienia na wykresie DAX future. Kontrakty na niemiecki indeks odbiły się od 15.6k i po wczorajszej zwyżce, dzisiaj z rana podejmowane są próby oddalenia się od zeszłotygodniowego minimum. Podczas poniedziałkowej sesji została przeprowadzona akcja ratunkowa na wykresie sDAX. Indeks małych spółek wyrysował formację gwiazdy porannej co może przyczynić się do dalszej zwyżki. Benchmark przetestował kilkumiesięczne wsparcie i jeżeli ponownie ma się powtórzyć historia, to na Deutsche Boerse mogą pojawić się akcyjne byki.

Poranne notowania kontraktów terminowych na S&P500 przebiegają w neutralnych nastrojach. Po wczorajszej zwyżce indeksu o +0.7%, jankeskie byki są coraz bliżej wrześniowego wierzchołka. Na początku miesiąca indeks szerokiego rynku odpadł od luki bessy usytuowanej na wysokości 4550 – 4567 punktów. Nazwa formacji bywa myląca, gdyż może kojarzyć się ze zmianą trendu. Jak na razie struktura ta spełniła swoją rolę czyli zablokowała zwyżkę.

Na uwagę zasługuje fakt, że sierpniowe podbicie odbyło się w sposób przewidziany dla korekt, czyli za pomocą trzech fal. Taki zygzak stanowi obecnie pretekst dla zwolenników grania krótkich pozycji. S&P500 wciąż znajduje się poniżej wyłamanego kanału. Długość ostatniej przeceny jest znacznie mniejsza niż lutowo-marcowej zniżki. Z punktu widzenia geometrii niedźwiedzie wciąż mogą myśleć o zepchnięciu notowań indeksu w kierunku 4200 punktów. W ocenie bieżącej kondycji amerykańskiego rynku akcji spory udział ma Russell2000. Indeks małych spółek jak na razie nie ma sił na wzrosty. A jak pokazuje historia, bez drugiej i trzeciej linii trudno oczekiwać rzetelnej hossy na Wall Street.

Indeks Cenowy zamknął się na najniższych poziomach od dwóch miesięcy. Dolar zahaczył o kwietniowe maksimum. Tygodniowy wskaźnik MACD wygenerował sygnał sprzedaży dla mWIG40. Natomiast WIG20 znajduje się poniżej linii trendu wzrostowego. Nie oznacza to jeszcze, że hossa nad Wisłą się zakończyła na dobre. Jednakże sytuacja byków, z tygodnia na tydzień, jest coraz trudniejsza. Wyzwaniem dla nich na ten tydzień jest poziom 2062.39pkt. Jeżeli do piątku opór ten zostanie naruszony, a finisz wypadnie powyżej 1951.85pkt, pojawi się szansa na zanegowanie ostatnich sygnałów.

Jak na razie chętnych do kupowania przecenionych akcji blue chips nie widać zbyt wielu. Pomimo, iż WIG20 zatrzymał się na wysokości ruchomej strefy wsparcia, popyt jest w odwrocie. Teoretycznie byki powinny wykorzystać fakt dotarcia do ruchomej granicy (MA200 średnia krocząca z dwustu sesji i dwustu tygodni) i ostatni raz powalczyć o przejęcie dominującej funkcji nad Wisłą. Chyba, że losy hossy zostały już przesądzone.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego