Poranek maklerów: Koniec zawirowań, czas odrabiać straty?

Eksperci żyją nadziejami, że po przerwaniu w piątek spadkowej serii nastąpi kontynuacja odbicia notowań na warszawskim parkiecie.

Publikacja: 11.09.2023 08:56

Poranek maklerów: Koniec zawirowań, czas odrabiać straty?

Foto: Bloomberg

Indeksy mają co odrabiać. WIG20 stracił w minionym tygodniu 5,2 proc. i był to dla niego jeden z najgorszych wyników w tym roku. Przy tak słabej postawie blue chips dzielnie trzymały się spółki o mniejszej kapitalizacji. Indeks mWIG40 spadł bowiem o 1,7 proc., a sWIG80 zaledwie o 0,3 proc. Wyniki indeksów byłyby gorsze, gdyby nie poprawa, jaka nastąpiła na piątkowej sesji. WIG20 poszedł w piątek w górę o 0,9 proc., co zdecydowanie poprawiło nastroje. Dziś powody do optymizmu dają zwyżki w notowaniach futures na Starym Kontynencie. Inwestorzy pozytywnie przyjmują rozstrzygnięcia weekendowego szczytu G-20 czy udzielony przez amerykańską sekretarz skarbu Janet Yellen wywiad, w którym oceniła, że USA unikną recesji.

 

Umiarkowany optymizm na starcie tygodnia

Kamil Cisowski, DI Xelion

Zgodnie z naszymi porannymi podejrzeniami, piątkowa sesja przyniosła na globalnych rynkach akcji lekkie odreagowanie. Notowania europejskie otworzyły się na plusach, ale w godzinach przedpołudniowych dominowała podaż. Wszystkie główne indeksy zostały zepchnięte na poziomy ujemne, ale sytuacja zaczęła się szybko stabilizować, a późniejsze odbicie umożliwiło zamknięcia powyżej poziomów otwarcia na większości giełd. Finalnie stopy zwrotu na najważniejszych rynkach wahały się od 0,14% (DAX) do 0,62% (CAC40).

WIG20 zyskał 0,86%, mWIG40 1,44%, a sWIG80 0,39%. Również kurs złotego nie naruszał już dołków z czwartku – w trakcie dnia na EURPLN nastąpił pierwszy atak na 4,60, a chociaż później zobaczyliśmy powrót do 4,62, zachowanie polskiej waluty wydaje się wspierać tezę, że zmiana oczekiwań co do dalszej polityki RPP została w pełni wyceniona. W naszej ocenie potencjał do dalszej deprecjacji PLN przed wyborami pozostaje ograniczony, m.in. za sprawą narastającego przekonania o upolitycznieniu Rady, która w dalszych działaniach może kierować się ich wynikiem. W piątek w odbiciu WIG20 przewodziły Asseco (+5,69%) i CD Projekt (+4,23%), spośród spółek z sektora finansowego odreagowanie było wyraźne wyłącznie na PZU (+2,49%). W drugim szeregu motorów wzrostu było wiele – o 10% drożał Ciech, bardzo duże pozytywne kontrybucje wnosiły ING (+3,16%), Intercars (+3,53%), Develia (+5,32%) oraz Benefit (+3,39%).

S&P500 wzrosło o 0,14%, a NASDAQ o 0,09%, na plusach zdołało się zamknąć Apple (+0,35%). Odbicie na Wall Street miało niezwykle anemiczny charakter, ale w poniedziałek pojawia się szansa na jego kontynuację. Kontrakty futures sugerują w poniedziałek pozytywne otwarcie w Europie, weekendowy szczyt G-20 jest przedstawiany jako sukces Indii i narusza narrację o BRICS jako alternatywie dla organizacji – Indie, Brazylia i RPA wciąż wydają się zainteresowane członkostwem. W niedzielę J. Yellen udzieliła optymistycznego wywiadu, podkreślając swoje narastające przekonanie, że USA unikną recesji. Przebieg sesji w Azji jest mieszany, pod presją poza Hong Kongiem znajdują się akcje japońskie na skutek mocnej aprecjacji jena. Kazuo Ueda udzielił wywiadu, w którym stwierdził, że do końca roku Bank Japonii będzie miał wystarczające informacje, by stwierdzić, czy wzrost wynagrodzeń uzasadnia zacieśnienie polityki monetarnej. Otwartym pozostaje pytanie, czy jakiekolwiek zmiany faktycznie są rozważane, czy też celem prezesa Banku było umocnienie słabej ostatnio japońskiej waluty.

 

WIG20 oddalił się od 1900 pkt

Dominik Osowski, BM BNP Paribas Bank Polska

WIG20 w piątek zdołał przerwać spadkową serię, która trwała przez cztery poprzednie dni z rzędu i wzrósł o 0,86% do 1943 pkt. Tym samym indeks bue chips oddalił się od kluczowego poziomu wsparcia w okolicy 1900 pkt. Liderem wzrostów w gronie blue chips było Asseco Poland, którego notowania wzrosły o 5,7%. Spółka poinformowała w minionym tygodniu o skupie akcji własnych i zaprosiła inwestorów do składania ofert sprzedaży. Najsłabiej radziły sobie akcje Cyfrowego Polsatu (-3,6%). W gronie średnich spółek także przeważały wzrosty i to o większej skali niż w przypadku największych firm. MWIG40 zyskał 1,44%. Nieco mniejsza dynamika wystąpiła w przypadku SWIG80 (+0,39%).

W dzisiejszym kalendarzu makroekonomicznym brak istotnych odczytów. Inwestorzy na zagranicznych rynkach wyczekują czwartku, kiedy odbędzie się posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Rynek nie spodziewa się zmian w wysokości stóp procentowych, choć prawdopodobieństwo podwyżki o 25 pb wyceniane jest na około 35%. Rynek dopuszcza możliwość ruchu stóp procentowych w górę także na posiedzeniach w październiku i grudniu. Pierwsza obniżka oczekiwana jest natomiast w połowie przyszłego roku.

Poza posiedzeniem europejskich władz monetarnych w gospodarce globalnej istotna będzie także środowa publikacja danych o inflacji w USA w sierpniu. Konsensus rynkowy przewiduje przyspieszenie inflacji CPI do 3,6% r/r z 3,2% r/r w lipcu. Jednocześnie jednak prognozowane jest wyhamowanie inflacji bazowej do 4,3% r/r z 4,7% r/r.

Lokalnie uwaga rynku skupiona będzie przede wszystkim na piątkowej publikacji finalnego szacunku inflacji CPI w sierpniu. Ekonomiści BNP Paribas sądzą, że GUS potwierdzi wstępne dane wskazujące na wyhamowanie dynamiki cen do 10,1% r/r w ubiegłym miesiącu. Poza samym poziomem inflacji istotna będzie także jej struktura, w tym zwłaszcza zachowanie inflacji bazowej (z wyłączeniem energii, paliw i żywności). Bazując na wstępnych danych spodziewamy się, że ta miara inflacji także zwolniła w okolice 10,1% r/r w sierpniu.

 

WIG20 jest w arcyciekawym miejscu

Piotr Neidek, BM mBanku

Poranne notowania kontraktów na niemiecki indeks wskazują na neutralne otwarcie rynku kasowego nad Menem. W poprzednim tygodniu bykom udało się wybronić przed przełamaniem strefy wsparcia 15.5k. DAX pozostaje wewnątrz konsolidacji, której końca jak na razie nie widać. W długim terminie kluczowym ryzykiem pozostaje podwójny szczyt. Formacja ta mogłaby okazać się zwieńczeniem kilkunastoletniej hossy. Ku takiemu scenariuszowi skłania słabość drugiej i trzeciej linii niemieckiego parkietu. Indeks małych spółek musiałby zyskać około +30%, aby znaleźć się w miejscu, w którym obecnie przebywa DAX. Ostatni raz taka rozbieżność miała miejsce w 2007r., jednakże wówczas maluchy miały jedynie dziesięcioprocentową zaległość. Dzisiaj jest ona trzykrotnie mocniejsza, niż szesnaście lat temu. Wówczas było to ostrzeżenie o zbliżającym się rynku niedźwiedzia.

Ubiegły tydzień na amerykańskich parkietach należał do niedźwiedzi. Najmocniej stracił benchmark małych spółek. Russell2000 w kilka dni oddał -3.6% ze swojej wyceny i był to drugi najsłabszy tydzień w 2023r. Na wykresie pojawiła się w pełnej okazałości formacja odwrócenia trendu wzrostowego G&R. Czy baribalom uda się wykonać formalność, może okazać się już w nadchodzących dniach.

Ze wszystkich liczących się jankeskich indeksów giełdowych, jedynie indeks użyteczności publicznej DJUA zakończył tydzień nad kreską. W pozostałych przypadkach dominowali sprzedający. Mocno tracił sektor transportowy. DJTA spadając o -4%, zanurkował pod średnioterminowe wsparcie. Na wykresie pojawił się tzw. overlap czyli zakładka. Jest to sytuacja, kiedy ceny z nowych szczytów wracają pod stary opór pełniący rolę nowego wsparcia. W ostatnich dwóch przypadkach (styczeń 2021r. oraz luty 2023r.) po takich sygnałach, niedźwiedzie spychały rynek dalej na południe. DJIA jak na razie broni się przed tego typu scenariuszem. Linia trendu jak i wsparcie blokują spadki. Niemniej zachowanie transportowego indeksu ostrzega przed powrotem niedźwiedzi na parkiet.

Złoty ma za sobą najsłabszy okres w tym roku.  USDPLN zyskał +4.1% i dotarł w okolice średnioterminowego oporu. Wg geometrii jest jeszcze trochę miejsca do tego, aby polska waluta oddała ze swej wartości około 7groszy. Dolar dotarł do poziomów, na których ostatni raz był w marcu 2023r. Wówczas WIG20 testował okolice 1700 punktów.

Obecnie indeks dwudziestu największych spółek notowanych na GPW broni się na wysokości ruchomej strefy wsparcia. Z punktu widzenia analizy technicznej, WIG20 jest w arcyciekawym miejscu. Mianowicie na wysokości 1920 punktów przebiega średnia dwustusesyjna. A 15 oczek wyżej znajduje się średnia dwustutygodniowa. Dodatkowo indeks przetestował styczniowe maksima oraz zniesienie 50% tegorocznej zwyżki. Wszystko to sprawia, że akcyjne byki mogą czuć się zobligowane do wyprowadzenia wzrostowej kontry. Sytuację może skomplikować piątkowe wygasanie kontraktów terminowych na WIG20. Także formacja G&R oraz tygodniowe świeczki nie wyglądają optymistycznie. Dlatego też ten tydzień ma prawo okazać się szczególnie interesujący dla inwestorów ceniących sobie zmienność. 

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego