Inwestorzy nie przejmują się danymi makro

Wczoraj obserwowaliśmy kontynuację wzrostów na głównych indeksach giełdowych w USA. Ceny kontraktów indeksowych rosły definitywnie kończąc krótką i płytką korektę. Co ciekawe w tym samym czasie kontrakt na niemiecki indeks DAX nie powielał tego optymizmu. Czy to wszystko zatem sprowadza się do oczekiwania, że Fed w przyszłym tygodniu jednak da znać, że kolejne podwyżki już wcale nie będą takie pewne? Tak można odbierać ostatnią falę wzrostów. Choć wczoraj w Stanach czynnikiem wspierającym były też publikowane wyniki spółek.

Publikacja: 19.07.2023 07:50

Inwestorzy nie przejmują się danymi makro

Foto: Michael M. Santiago

Szczególny wzrost zanotowały akcje banków, które zareagowały na publikację pozytywnych raportów Bank of America i Morgan Stanley. Akcje Bank of America wzrosły o 4.4 proc., po tym jak bank poinformował o wzroście zysku netto o 19 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Również akcjonariusze Morgan Stanley mieli powody do zadowolenia - jej akcje poszły w górę o ponad 6 proc. po informacji o wzroście aktywności klientów w ostatnim kwartale.

Sztuczna inteligencja to kolejny obszar, który wciąż wspiera indeksy. Przykładem na to jest wzrost wartości akcji Microsoftu o 4 proc., spowodowany ogłoszeniem przez firmę planów związanych z nowymi inicjatywami na rzecz sprzedaży produktów opartych na sztucznej inteligencji. W rezultacie, kapitalizacja rynkowa Microsoftu zwiększyła się o ponad 100 miliardów dolarów.

Wydaje się, że inwestorzy coraz bardziej wierzą w pozytywny scenariusz dla gospodarki, czego efektem jest zwiększone zainteresowanie funduszami ETF i wzrost cen akcji firm technologicznych. Jednocześnie, zaś napływają słabsze dane makro, które zdają się temu przeczyć. Wczorajsze dane sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej okazały się gorsze od oczekiwań. Ten rozdźwięk powinien wzbudzać ostrożność co do potencjału kontynuacji wzrostu. Warto obserwować popyt. Na razie wydaje się on wystarczający.

Na rynku ropy naftowej doszło do lekkiej zwyżki. Cena ropy WTI odbiła się od okolicy 74 dolarów za baryłkę, ale nie doszło do wyjścia ponad ostatni lokalny szczyt. Tymczasem cena złota wzrosła wyraźnie. Doszło do zwyżki do poziomu oporu na 1980 dolarów. To już wydaje się mieć znaczenie. Na razie opór się skutecznie broni. Niemniej widać różnicą między tymi rynkami.

Na rynku walutowym notowania dolara amerykańskiego się ustabilizowały. Mamy wahania, ale to już nie jest wyraźne trzymanie się poprzedniej tendencji słabości. Kurs EURUSD waha się nad poziomem 1.1200. Na GBPUSD mamy nawet korektę i spadek do 1.3000. Podobnie na AUDUSD, gdzie doszło do zejścia pod poziom 0.6800. Na USDCAD notowania trzymają się okolicy 1.3200, ale już na USDJPY trwa odbicie do 139.30.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego