Środowa sesja na Wall Street zakończyła się minimalnymi spadkami, ale dziś rano notowania kontraktów terminowych dalej osuwają się na południe. Futures na S&P 500 cały czas jest blisko 4170 pkt. zatem zmienność pozostaje kosmetyczna. Niemiecki Dax utrzymuje się w okolicach okrągłego poziomu 16000 pkt.
Eurodolar cały czas notowany jest poniżej 1.10. Opublikowane wczoraj wyniki Beżowej Księgi wskazują, że aktywność gospodarcza się pogarsza, podobnie dostęp do kredytu. Williams z Fed zwrócił uwagę na spadający trend inflacji, ale presja cenowa jest jeszcze zbyt wysoka i wymaga dostosowania po stronie polityki monetarnej. Dziś opublikowany zostanie protokół z ostatniego posiedzenia EBC oraz zaplanowany jest cały szereg wystąpień przedstawicieli Fed. Z danych tylko będą te dotyczące cotygodniowej liczby nowych bezrobotnych oraz regionalny wskaźnik koniunktury gospodarczej z rejonu Filadelfii.
W gronie G10 traci dziś dolar nowozelandzki po niższych od oczekiwań danych dotyczących inflacji. Spadła ona w I kw. do 6.7% r/r z 7.2% r/r poprzednio i mediany prognoz rynkowych na poziomie 7.1%. Dane te zwiększają szanse, że RBNZ złagodzi swój przekaz. Słaby jest tez japoński jen. To przez spekulacje dotyczące przyszłotygodniowego posiedzenia Banku Japonii, które może nie przynieść zmiany polityki pod kierownictwem nowego prezesa.
Złoto po wczorajszych spadkach wróciło w okolice 2000 dolarów za uncję. Ropa w przypadku odmiany WTI schodzi natomiast poniżej 80 USD i nie pomógł w tym wczorajszy silniejszy od oczekiwań spadek zapasów w USA.
US500.f; D1