WIG20 znów kończy dzień pod kreską

Sprzedający zdominowali drugą połowę wtorkowej sesji. WIG20 stracił 1,6 proc. mWIG40 spadł 0,5 proc., ale sWIG80 zyskał symboliczne 0,03 proc.

Publikacja: 05.04.2022 17:43

WIG20 znów kończy dzień pod kreską

Foto: Bloomberg

Kolejna spadkowa sesja na warszawskiej giełdzie. O ile jednak w poniedziałek przecena była stosunkowo niewielka, o tyle we wtorek była ona już bardziej zauważalna, szczególnie jeśli chodzi o sektor największych spółek. Na razie jednak nie ma powodów do paniki. Indeks największych spółek nadal utrzymuje się powyżej psychologicznego poziomu 2100 pkt.

Sam początek notowań nie zwiastował jeszcze spadków. WIG20 notowania rozpoczął nad kreską. Zyskiwał w pierwszych minutach około 0,5 proc. Przewaga byków nie trwała jednak zbyt długo. Po godzinie od startu notowań nie było po niej ani śladu. Indeks największych spółek wrócił w okolice poniedziałkowego zamknięcia notowań.

Nieco lepiej wyglądała sesja na innych europejskich parkietach. Tam co prawda też brakowało zdecydowania, ale przeważał jednak popyt. Później jednak sytuacja zaczęła zmieniać się na korzyść niedźwiedzi. Powodem były obawy o rosnące ceny surowców w związku z szykowanymi kolejnymi sankcjami na Rosję. Pogorszyły się nastroje na głównych rynkach, ale też i na GPW. Podaż zaczęła przejmować inicjatywę. Nie pomogły też pierwsze takty notowań w Stanach Zjednoczonych, gdzie również pojawił się kolor czerwony.

Atmosfera zaczęła się zagęszczać, a podaż zyskiwała kolejne argumenty. Na ostatniej prostej niedźwiedzie na GPW wyraźnie przycisnęły. WIG20 zaczął tracić ponad 1 proc. i stało się oczywiste, że już nie da rady odrobić tych strat. Ostatecznie spadł 1,6 proc.

Grupie spadkowej przewodził bank PKO BP. Jego akcje został przecenione o 3,7 proc. Jest to o tyle dziwny ruch, że w środę mamy kolejną decyzję Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych. Podwyżka jest praktycznie przesądzona, a główne pytanie przed posiedzeniem brzmi tylko, jak duża ona będzie. Wydarzenie to powinno być kluczowym elementem środowej sesji. Banki z racji swojej mocnej reprezentacji na warszawskim parkiecie mogą nadawać ton notowaniom.

Po wtorkowych notowaniach, mimo, że przyniosły one spadki w gronie największych spółek, ciężko wyciągać jakieś daleko idące wnioski. Inwestorzy czekają na kolejne impulsy do działania. Takimi mogą być nowe doniesienia ze wschodu Europy, szczególnie jeśli miałby one dotyczyć postępu w rozmowach między Rosją, a Ukrainą. Problem w tym, że na razie się na to nie zanosi.

Warto natomiast zwrócić uwagę, że o ile wtorek przyniósł mocniejsze spadki w gronie największych firm, tak lepiej radziły sobie średnie i małe spółki. mWIG40 co prawda też stracił, ale "tylko" 0,5 proc. Na tym tle najlepiej wypadł sWIG80, który zyskał symboliczne 0,03 proc. Obroty na całym rynku przekroczył 1,1 mld zł.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego