Indeks spółek średnich oddał 4,8 procent przy spadku indeksu całego rynku o 4,3 procent. Oddech rynku w głównych koszykach był negatywny. W WIG20 tylko trzy spółki – JSW, KGHM i Tauron – zanotowały zwyżki. W mWIG40 na plusie zakończył tylko Comarch. Na całym rynku spadki zanotowało 74 procent walorów przy 18 procent rosnących i 8 procent, które pozostały bez zmian. Sesja przesądziła też o obrazie tygodnia, w którym WIG20 stracił 2,6 procent. W przypadku indeks WIG tygodniowa strata przekroczyła 3,3 procent, gdy mWIG40 spadł o 7,2 procent. Skala przeceny może jawić się jako duża, ale była w największym stopniu przeniesieniem atmosfery z giełd bazowych, na których DAX stracił dziś 4,4 procent przy tygodniowym spadku o 10,1 procent. Nie bez znaczenia były również wzrosty par złotowych. USDPLN wzrósł dziś 2,1 procent, a EURPLN o 0,7 procent mimo interwencji Narodowego Banku Centralnego na rynku. Jeśli gdzieś poszukać zmiennych, które wywołały dzisiejsze spadki, to bez wątpienia będą nimi awersja do ryzyka, awersja do regionu CEE w całości i wreszcie klasyczna ucieczka inwestorów przed weekendem budowana nad obawach, iż dwa dni przerwy przyniosą wydarzenia, które w poniedziałek mogą przynieść skokowe tąpnięcia. Pojawienie się mechanizmu znanego na rynkach również jako strach przed ciemnością jest zrozumiałe, gdy uwzględni się nastroje o zmienność, które lokuje się na poziomach najwyższych od wielu miesięcy i zwyczajnie wymusza przeszacowanie ryzyk, z jakimi muszą mierzyć się dziś inwestorzy. Z perspektywy analizy technicznej tydzień był potwierdzeniem zakończenia hossy. Zeszłotygodniowe przełamanie blisko dwuletniego trendu wzrostowego zostało uzupełnione właśnie klasycznym powrotem do przełamanych wsparć, które czyta się właśnie jako potwierdzenie przesilenia technicznego. Dodatkowo, zamknięcie tygodnia przez WIG20 w rejonie 1918 pkt. oznacza, iż indeks jest ponad 20 procent od szczytu hossy w rejonie 2480 pkt., co jest kolejnym potwierdzeniem wejścia rynku blue chipów w bessę. To samo można powiedzieć o całym rynku, którego indeks zamknął tydzień na poziomie przeszło 20 procent niższym od szczytu hossy w rejonie 75000 pkt.
Adam Stańczak
Analityk DM BOŚ
Wydział Analiz Rynkowych
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.