Przecena nie zanegowała jeszcze pozytywnych sygnałów

Zmniejszył się "apetyt na ryzyko" - tak można by podsumować sytuację na ostatnich dwóch sesjach (wczorajszej i piątkowej), używając popularnego ostatnio wśród analityków określenia.

Publikacja: 31.03.2009 01:29

Przecena nie zanegowała jeszcze pozytywnych sygnałów

Foto: PARKIET

Faktycznie, spadek kursów na GPW koresponduje z pogorszeniem nastrojów na światowych rynkach akcji i surowców, umocnieniem dolara oraz wyraźnym osłabieniem złotego, co jest zestawem typowych objawów "awersji do ryzyka".

O ile wyprzedaż akcji nie jest zaskoczeniem, biorąc pod uwagę euforyczną skalę ostatniego odbicia na warszawskiej giełdzie, to warto zastanowić się, czy sam fakt, że kursy akcji zaczęły nurkować, jest równoznaczny z przekreśleniem wszelkich pozytywnych sygnałów, z jakimi mieliśmy do czynienia w ostatnich tygodniach.

Przebicie linii średnioterminowego trendu spadkowego wybiegającej z wrześniowego szczytu (poprzedzającego najbardziej paniczną fazę bessy) oraz pokonanie oporu wynikającego z lutowego maksimum (24694 pkt) i położonego na tej samej wysokości listopadowego dołka to wszystko sygnały świadczące o zmianie sytuacji w średnim terminie, które nie zostały zanegowane mimo przeceny na ostatnich dwóch sesjach.

Do zanegowania tak istotnych sygnałów potrzebne byłoby przebicie równie istotnych poziomów wsparcia. W przypadku WIG-u pierwszą taką barierę można zlokalizować na wysokości 22 843 pkt. Wsparcie to wynika z lokalnego dołka z 4 lutego (po jego przebiciu powstała luka bessy 17 lutego, co zwiększa znaczenie tego dołka). Na dodatek, w przybliżeniu na tej samej wysokości znajduje się 50-proc. zniesienie ostatniej korekty wzrostowej. Dopóki ta bariera pozostaje nienaruszona, można zakładać, że ruch w górę nie odszedł na trwałe do przeszłości.

Rozpoczęty właśnie tydzień przyniesie też istotne dane makro, które stanowić będą kolejny element giełdowo-gospodarczej układanki. Już w środę poznamy odczyt PMI dla polskiego przemysłu. Jeśli okaże się, że ten bardzo mocno skorelowany z indeksami giełdowymi wskaźnik wzrósł w marcu, oznaczać to będzie, że wydłuża się zwyżkowa seria (wartość PMI zwiększyła się zarówno w styczniu, jak i w lutym). A to byłby wyraźny sygnał, że ostatnia korekta wzrostowa na GPW była czymś więcej niż tylko odreagowaniem spadków, i że miała fundamentalne podstawy.

Wiele spółek, zwłaszcza małych, jest skrajnie niedowartościowanych nawet po ostatnich zwyżkach notowań (o czym można się przekonać, przeglądając choćby zestawienie wskaźników cena/wartość księgowa) i wraz z powrotem lepszej koniunktury gospodarczej ich kursy będą "skazane" na wystrzał w górę na długo przed tym, zanim spółki te zaczną pokazywać przyzwoite wyniki finansowe. Ostatnie tygodnie dały próbkę tego zjawiska - wzrosty po kilkadziesiąt procent w ciągu paru dni dały przedsmak przyszłego powrotu lepszej koniunktury.

Giełda
Przed majówkowa wyprzedaż na polskich indeksach
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
Podaż atakuje na finałowej sesji kwietnia
Giełda
Środa na GPW: Odwrót od banków, CCC "w promocji", XTB z nowym rekordem
Giełda
Przedmajówkowe schłodzenie nastrojów na GPW
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Giełda
Wyprzedaż na GPW przed majówką znacząco przyspieszyła
Giełda
Po rekordach, czas na realizację zysków na GPW. Grupie spadkowej przewodzi CCC