Zdaniem zarządzających w najbliższym czasie możliwy jest spadek po ostatnich wzrostach, bo od początku kwietnia indeks WIG20 wzrósł o jedną czwartą. Jednak później, wraz z ożywieniem największej gospodarki świata, optymizm wróci i na polski rynek akcji.
Pod kreską znalazły się w środę akcje Banku Handlowego w Warszawie SA, którego zysk netto był w pierwszym kwartale cztery razy niższy niż rok wcześniej, spadając bardziej niż oczekiwali analitycy.
Jedną z głównych przyczyn spadku zysku były rezerwy jakie bank zawiązał na rozliczenie transakcji opcyjnych. Kurs banku tracił w środę mimo zapewnień prezesa, że odpisy na ten cel będą maleć. O godzinie 16.00 zniżka notowań banku wynosiła 2,5 procent, w tym czasie indeks WIG rósł o 1,1 procent.
"Widać, że niektóre dane, które pokazują się w Stanach przyjmowane są jako oznaki poprawy klimatu. Jest powrót optymizmu mimo rozczarowujących wyników Banku Handlowego. Spadki są wykorzystywane do akumulowania papierów" - powiedział makler Millennium DM Jarosław Ołdakowski.
W środę po południu indeksy amerykańskich giełd zwyżkowały, bo według prywatnej agencji zatrudnienia ADP, w kwietniu w sektorze prywatnym USA ubyło 491.000 miejsc pracy, czyli znacznie mniej niż 708.000 etatów, o jakie zmniejszył się rynek pracy w marcu. Analitycy oczekiwali ubytku 650.000 miejsc pracy.