Liczba miejsc pracy w prywatnym sektorze pozarolniczym spadła w maju nieco więcej niż oczekiwano, bo o 532 tys., wobec prognoz na poziomie 520 tys. Gorsze od oczekiwań okazały się również dane o zamówieniach w przemyśle – wzrosły one w kwietniu o 0,7% m/m, przewidywano natomiast wzrost o 0,9%. Odczyt ten wygląda jednak nieco lepiej, jeśli weźmie się pod uwagę, iż poprzednia publikacja została skorygowana z -0,9% do -1,9%. Indeks ISM dla usług, mierzący aktywność gospodarczą w tym sektorze wyniósł w zeszłym miesiącu 44 pkt., co stanowi niewielką poprawę względem kwietnia, ale też wynik gorszy od oczekiwań na poziomie 45 pkt. Również wczorajsze wystąpienie szefa Fed Bena Bernanke nie nastroiło zbyt pozytywnie. Przestrzegł on bowiem, iż rosnące zadłużenie USA może doprowadzić do wzrostu oprocentowania obligacji, a więc kosztów obsługi długu. Należy więc zacząć ograniczać deficyt budżetowy, co oznaczać będzie większą ostrożność w stymulowaniu gospodarki za pomocą wydatków publicznych.
Spadkami zakończyła się również dzisiejsza sesja azjatycka, w czasie której japoński Nikkei stracił 0,8%. Na pogorszenie sentymentu inwestycyjnego wśród inwestorów w Azji największy wpływ miały słabe dane z USA i zniżka na tamtejszych parkietach.
Podobnie jak wczoraj, również i dziś giełdy europejskie zachowują się odmiennie niż pozostałe parkiety. Główne indeksy na Starym Kontynencie zwyżkują, a wraz z nimi rośnie również krajowy WIG-20 – ok. godziny 10.30 zyskiwał on 1,6%.
Dziś na rynek napłyną decyzje banków centralnych odnośnie stóp procentowych. O 13.00 poznamy decyzję Banku Anglii, trzy kwadranse później zostanie opublikowane stanowisko Europejskiego Banku Centralnego, a o 15.00 decyzję podejmie Bank Kanady. Ze względu na fakt, iż banki te w ostatnich miesiącach dokonały radykalnych obniżek kosztu pieniądza, dziś najprawdopodobniej zdecydują się one pozostawić stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Uwaga inwestorów powinna się skupić na wystąpieniu prezesa ECB na konferencji po posiedzeniu Banku, w czasie której może on wskazać kierunek polityki monetarnej w Eurolandzie w kolejnych miesiącach. Europejski Bank Centralny, jako jedyny spośród wcześniej wymienionych ma jeszcze nieco przestrzeni dla obniżek stóp procentowych.
Sporządziła